Wyróżnieni policjanci niejednokrotnie w czasie wolnym od służby ratowali zdrowie i życie innych osób. Udowadniali, że policjantem jest się zawsze i wszędzie, a służba w Policji to także ich pasja.
Obecna na uroczystości marszałek Sejmu Elżbieta Witek podkreśliła, że służba w policji to rodzaj misji: ? Jesteście powołani, aby nieść pomoc innym. Służba w Policji nie jest dla Was przypadkiem, ale jest dla Was misją, której oddajecie się z pasją i dumą. Zapewniacie nam bezpieczeństwo nawet po służbie.
? Jestem szczególnie dumny z tego, że mundur i służba policjanta nabiera nowego sensu. Budujecie ją w oparciu o nowy etos ? powiedział podczas uroczystości premier Mateusz Morawiecki. ? Na służbie lub po służbie jesteście gotowi do niesienia pomocy ludziom. Drodzy policjanci i policjantki, dziękuję, że cierpliwie służycie polskiemu społeczeństwu ? dodał premier.
? Są z nami funkcjonariusze, którzy wynosili nieprzytomne kobiety z płonących domów, którzy ratowali tonące dzieci, którzy na ulicy ratowali bitych i katowanych przez bandytów niewinnych ludzi. Często robiliście to poza służbą ? podkreślił minister Mariusz Kamiński, w słowach skierowanych do policjantów. Szef MSWiA dodał również, że rząd stara się zapewnić funkcjonariuszom jak najlepsze warunki służby: ? Rolą rządu jest to, abyście mieli nie tylko satysfakcję zawodową, ale również to, żeby uposażenia, jakie otrzymujecie, były adekwatne do pracy i Waszej ofiarności ? powiedział Mariusz Kamiński.
Bohaterowie w mundurach
Wśród wyróżnionych nagrodą z Funduszu Nagród Ministra jest st. sierż. Anna Dudek-Berlińska z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Inowrocławiu. 21 sierpnia policjantka uratowała życie 5-letniej dziewczynce, która podczas jazdy samochodem z opiekunami zakrztusiła się słodyczami. Bohaterski czyn sierż. szt. Patryka Chrastka z Zespołu Patrolowo-Interwencyjnego Komisariatu Wodnego Policji w Poznaniu szeroko opisywały media. 3 września funkcjonariusz, w czasie urlopu wypoczynkowego w Hurghadzie, uratował tonące dziecko. 5-letnia dziewczynka, krztusząc się, nagle zniknęła pod lustrem wody. Policjant szybko podpłynął do tonącego dziecka, wyciągnął je spod wody i odholował do brzegu. Nikt inny nie zareagował.
W czasie wolnym od służby sierż. szt. Konrad Wojciechowski, przewodnik psa służbowego Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego II Komisariatu Wodnego Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu, wspólnie z innym funkcjonariuszem, obezwładnił i zatrzymał agresywnego mężczyznę, który napadł na przypadkowo spotkaną 70-letnią kobietę. Napastnik był pijany.
W gronie wyróżnionych znaleźli się garwolińscy policjanci, którzy podczas interwencji 3 grudnia 2017 pomogli pani Monice. Tego dnia do Komendy Powiatowej Policji w Garwolinie zgłosiła się ona jako osoba, która poprosiła policjantów o interwencję związaną z nieporozumieniami dotyczącymi wykonania usług przez mechanika samochodowego. Policjanci razem z kobietą pojechali wyjaśnić sprawę, jednak w trakcie czynności Pani Monika nagle osłabła, miała zaburzenia mowy i równowagi. Dzielnicowi szybko powiązali te objawy z udarem mózgu i natychmiast rozpoczęli udzielanie pierwszej pomocy, adekwatnej do powziętych podejrzeń. W takich sytuacjach liczy się czas. Dzięki błyskawicznemu wezwaniu na miejsce karetki pogotowia, kobieta w porę trafiła do szpitala.
Pomimo poważnych uszkodzeń nerwowych mózgu, śpiączki trwającej trzy tygodnie, kilkumiesięcznego pobytu w szpitalu i długotrwałej rehabilitacji, kobieta nie zapomniała o skutecznej reakcji policjantów, którym jak twierdzi - zawdzięcza uratowanie życia. Trudności w pisaniu nie przeszkodziły pani Monice, aby wyrazić swoją wdzięczność w liście.
?Nie byłam w stanie po ciężkiej chorobie wcześniej napisać Podziękowania, więc czynię to teraz. Do Pana Komendanta kieruję serdeczne podziękowania dla Policjantów z KPP Garwolin (...), którzy wezwani na interwencję 3 grudnia 2017r. (...) niespodziewanie udzielili mnie szybkiej pomocy rozpoznając nagły 'udar mózgu' (...) Lekarze neurolodzy Szpitala powiedzieli, że uciekłam grabarzowi w ostatniej krytycznej minucie. Właśnie ta szybka pomoc Panów Policjantów (...) spowodowała, że jestem i mogę cieszyć się życiem wraz z moją najbliższą Rodziną? - napisała pani Monika.
Asp. Damian Kaczmarczyk i mł. asp. Tomasz Pytlarczyk to policjanci pracujący w Rewirze Dzielnicowych KPP w Garwolinie. Pomimo niespełna 13-letniego i 11-letniego stażu służby nie kryli wzruszenia wdzięcznością pani Moniki. Policjanci komentują, że feralnego dnia zdawali sobie sprawę z powagi sytuacji i byli świadomi tego, że od ich decyzji zależeć może ludzkie życie. Jak podkreślają, kierowało nimi poczucie odpowiedzialności za osobę, która zwróciła się do nich o pomoc. Obaj policjanci czują się pokrzepieni gestem pani Moniki, który utwierdza w przekonaniu, że warto pomagać.
MSWiA / wsz/KPP Garwolin
Napisz komentarz
Komentarze