piątek, 11 października 2024 18:17
Reklama

Drugi przetarg na nowe auto dla starostwa

Starostwo powiatowe ogłosiło drugi przetarg na zakup samochodu służbowego. Pierwszy został unieważniony z powodu braku ofert. Tym razem w specyfikacji technicznej pojazdu dokonano dwóch zmian. Zwiększono maksymalny przebieg auta (dopuszczalne roczniki 2018 i 2019) z 5000 km do 10 000 km. Zrezygnowano ponadto z odzyskiwania energii w funkcji start/stop. Wydłużono także czas na dostawę samochodu, z dwóch do czterech tygodni. W specyfikacji określono wpisano średni przebieg roczny pojazdu (30 000 km).

Pozostałe parametry są bez zmian. Nowe auto dla starostwo ma być typu SUV z napędem 4x4 oraz automatyczną skrzynią biegów. Określono minimalne parametry silnika - pojemność (1,9), moment obrotowy (310 Nm) czy moc (180 KM). Auto ma mieć pojemny bagażnik o wielkości min. 500 litrów. Motor ma być zgodny z normami EURO 6. ?Cztery kółka? starostwa mają mieć na pokładzie współczesne systemy bezpieczeństwa oraz elementy, które poprawiają komfort jazdy ? m.in. czujniki ciśnienia w oponach, czujniki parkowania, kamera cofania, tempomat z ogranicznikiem prędkości, nawigacja, wbudowany zestaw głośnomówiący. SUV ma jeździć na przynajmniej 18-calowych aluminiowych felgach.

Na oferty urząd czeka do 26 sierpnia. W budżecie powiatu na ten zapisano 180 tys. zł.

łk

fot. arch.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
mieszkaniec 21.08.2019 16:15
Starostwo ma 3 samochody służbowe, jeden samochód właściwie jest tylko wykorzystywany przez starostę, nadzór to oddzielna instytucja i ma swój samochód służbowy. Szczegółowe dane do przetargu ( w tym rozstaw osi i wielkość bagażnika może sugerować ,że niewiele jest marek co spełni te warunki. Za te pieniądze można by kupić dwa. Jeśli średnio na dobę 82 km to kiedy będzie starosta w urzędzie.

SienNik 21.08.2019 11:59
Jarek wie. cba i zbyszek też. To się nikt nie zgłosił bo każdy handlarz coś z uszami ma i nie chce totalnego prześwietlania. Po co ten myk ze zmianą warunków? Gdyby nie to że są z partii najuczciwszej z najuczciwszych to bym podejrzewał że mieli kogoś ustawionego pod przetarg. A tak to nie ma podstaw by osądzać. Po prostu nieudacznicy jak każdy początkujący u władzy.

Whisler 20.08.2019 22:43
To tylko 82km na dobę. Jeśli byłby na prawdę dla całego starostwa? Na kołki bym postawił i kręcił kilomtry a paliwo do włanego ciągnika. Dlatego elektryczny byłby bardziej uczciwy na pokusy. Se ryja Serejo nie wicie rajta Peugot? Mein Gott!!! Toż to gorzej niż czorny kot.

Darek 20.08.2019 17:15
A dlaczego właśnie u Serei? Nie rozumiesz że musi być ogłoszony przetarg? Poza tym to musi być samochód który wytrzyma chociaż 10 lat i chyba kompletnie nie masz wiedzy albo nie chcesz jej mieć jeździ się po całym powiecie. To nie jest stacjonarne siedzenie za biurkiem. Poza tym samochody służbowe służą też pracownikom i kierownikom np.nadzoru budowlanego

Didżej Andżej 20.08.2019 14:32
Auto jest po to żeby Czarny Gandalf miał czym śmigać do domu poselskiego po jesiennych wyborach. Tak jak na co dzień, czyli na miotle, nie za bardzo wypada w debiutanckiej kadencji - w dodatku jak wiemy na przykładzie Marszałka, ostatnio Suweren nie za bardzo toleruje podróży drogą powietrzną.

a 20.08.2019 12:48
Ten samochód im się po prostu należy.

jan 20.08.2019 07:05
ważne człowieki, będą jeżdzić po powiecie i błyszczeć... 30000km na rok, to chyba sporo.. a nie można by było Peugota u Serei za 50k kupić?

Reklama
Reklama
Reklama