Przed przerwą Wilga powinna strzelić jeszcze dwa gola, ale Paszkowskiemu i Talarowi zabrakło precyzji przy strzałach. Tymczasem gospodarze strzelili gola do szatni. W 43. minucie kontaktowe trafienie zaliczył Robert Majewski, który wykończył dośrodkowanie z rzutu wolnego.
Fatalnie dla GKS rozpoczęła się druga połowa. Już w pierwszej akcji miejscowi doprowadzili do wyrównania. Zbigniew Obłuski dobił strzał Łukasza Krupnika. W 60. minucie gości uratował słupek. W 68. minucie Wilga wyprowadziła wzorcową kontrę. Piłkę w środku przejął Bartłomiej Sitarek, zagrał do Szymona Rękawka, a ten w tempo wypuścił, ustawionego na szpicy, Paszkowskiego. Napastnik sprytną ?wcinką? pokonał wychodzącego z bramki goalkeepera MKS. Wilga nie zdołała utrzymać prowadzenia. Na 10 minut przed końcem wyrównał Obłuski, którego strzał chwilę wcześniej kapitalnie obronił debiutujący w IV lidze Dawid Wasążnik.
- Zneutralizowaliśmy wszystkie zalety gospodarzy, którzy momentami walili głową w mur. Założenia taktyczne zawodnicy wypełnili w 100 procentach. Cenne okazały się wskazówki, których udzieliłem w przerwie naszemu napastnikowi. Chodziło o wykorzystywanie fatalnego ustawienia środkowych obrońców, co przyniosło później skutek w postaci bramki ? powiedział trener Wilgi Damian Milewski. ? Przed meczem punkt bralibyśmy w ciemno, ale pozostał pewien niedosyt. Brakowało nam wykończenia akcji z kontry ? dodał.
W sobotę o godz. 17 w Garwolinie Wilga zagra z Prochem Pionki.
MKS Piaseczno - Wilga Garwolin 3:3 (1:2)
Bramki dla Wilgi: Piotr Talar 7` (kary za faul na Kacprze Kowalskim), Sebastian Papiernik 24` (karny za faul na Tomaszu Paszkowskim), Tomasz Paszkowski 68` (as. Szymon Rękawek)
Wilga: Wasążnik, Kwiatkowski, Karol Zawadka, Gac, Pyra, Talar, S. Papiernik (90` Zabiegałowski), Sitarek (84` Świder), Kowalski (63` Rękawek), Alot (70` Boroski), Paszkowski (74` Sobieszek).
Łukasz Korycki
fot. facebook.com/pg/KibiceWilgaGarwolin
Napisz komentarz
Komentarze