Mimo apeli autora postu, po wpisem oraz licznymi udostępnieniami informacji na kierowcę forda na garwolińskich rejestracjach, wylała się fala hejtu. Dzisiaj zawiadomienie w tej sprawie dotarło do mińskiej policji. - Otrzymaliśmy w tej sprawie zgłoszenia drogą mailową, zawierające zdjęcie oraz opis tego zdarzenia. Sprawę będą wyjaśniali policjanci z Mińska Mazowieckiego ? informuje asp. Marcin Zagórski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Mińsku Mazowieckim.
Kilka godzin po zgłoszeniu, w jednym z posterunków policji na terenie naszego powiatu pojawił się kierowca forda. ? 60-letni mieszkaniec powiatu garwolińskiego zaprzeczył, że ma coś wspólnego z psem. Twierdzi, że to nie jego zwierzę i że nie widział, że pies biegnie za samochodem ? wyjaśnia asp. szt. Marek Kapusta, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Garwolinie.
Jak uzupełnia rzecznik, 60-latek zapewniał, że w jego gospodarstwie psom nie dzieje się krzywda. Zaprosił policjantów do weryfikacji tego oświadczenia.
Dalsze postępowanie prowadzą mundurowi z Mińska Mazowieckiego.
red.
fot. facebook.com
Napisz komentarz
Komentarze