piątek, 29 listopada 2024 20:37
Reklama
Reklama

Porażka SPS we własnej hali

Po raz drugi w sezonie zawodnicy SPS ulegli KS Zawkrze Mława. We własnej hali drużyna z Garwolina przegrała 2:3 (-21, 18, 19, -22, -12). Dzisiejsze spotkanie gospodarze rozpoczęli w eksperymentalnym zestawieniu. Na przyjęciu zagrał nominalny atakujący Krzysztof Zawisza.

Mecz lepiej rozpoczęli goście, który szybko objęli prowadzenie 8:4. Po stronie miejscowych szwankowało przyjęcie, a atakujący SPS nadziewali się na blok rywala. W środkowej części seta wydawało się, że gospodarze odbiorą gościom prowadzenie. Ze stanu 14:19 zrobiło się 19:19. Ostatnie piłki należy jednak do gości, którzy wygrali 25:21.

W drugiej partii, w zespole z Garwolina poprawiło się zdecydowanie przyjęcie zagrywki. Od początku przewagę uzyskali zawodnicy SPS, którzy nie oddali jej ani na moment do końca partii, wygranej 25:18. Trzeci set także należał do gospodarzy, choć tym razem zwycięstwo nie przyszło tak łatwo. SPS prowadził 13:10, by za kilka minut przegrywać 13:15. Wygrana 25:19 to zasługa przede wszystkim szczelnego bloku SPS, który przynosił punkty w końcówce.

Czwartego seta miejscowi rozpoczęli od mocnego uderzenia i prowadzenia 4:0. Później prowadzenie zmieniło się co chwilę. Obie drużyny wychodziły na dwupunktową przewagę, by po chwili tracić prowadzenie na rzecz przeciwnika. W końcówce mławianie wybronili kluczowe piłki, po których wyprowadzili skuteczne kontry.

O losach meczu decydował tie-break. Do zmiany strony wszystko szło po myśli gospodarzy. SPS prowadził na półmetku 8:5. Goście nie odpuszczali i doprowadzili do remisu 11:11. Kluczem do zwycięstwa drużyny z Mławy była po raz kolejny obrona.

- Nie był to słaby mecz w naszym wykonaniu. Decydowały pojedyncze akcje. Dawno nie graliśmy tak dobrze w bloku i w przyjęciu, które niekiedy zawodziło. W niektórych momentach zabrakło nam skończenia piłki. Zespół z Mławy postawił nam bardzo trudne warunki. Mimo porażki mogę pochwalić swój zespól ? skomentował trener SPS Maciej Antonik.

Za tydzień, ponownie przed własną publicznością, SPS zagra z UKS Powsinek Wilanów.

SPS Bell 4CV Garwolin ? KS Zawkrze Mława 2:3 (-21, 18, 19, -22, -12)

SPS: Grabowski, Zawisza, Mikulski, Trzpil, Harazim, Wilki, Ozimek/Chruściel (libero).

Łukasz Korycki


Porażka SPS we własnej hali

Porażka SPS we własnej hali

Porażka SPS we własnej hali

Porażka SPS we własnej hali

Porażka SPS we własnej hali

Porażka SPS we własnej hali

Porażka SPS we własnej hali

Porażka SPS we własnej hali

Porażka SPS we własnej hali

Porażka SPS we własnej hali

Porażka SPS we własnej hali

Porażka SPS we własnej hali

Porażka SPS we własnej hali

Porażka SPS we własnej hali

Porażka SPS we własnej hali

Porażka SPS we własnej hali

Porażka SPS we własnej hali

Porażka SPS we własnej hali

Porażka SPS we własnej hali

Porażka SPS we własnej hali

Porażka SPS we własnej hali

Porażka SPS we własnej hali

Porażka SPS we własnej hali

Porażka SPS we własnej hali

Porażka SPS we własnej hali

Porażka SPS we własnej hali

Porażka SPS we własnej hali

Porażka SPS we własnej hali

Porażka SPS we własnej hali

Porażka SPS we własnej hali

Porażka SPS we własnej hali

Porażka SPS we własnej hali

Porażka SPS we własnej hali

Porażka SPS we własnej hali

Porażka SPS we własnej hali

Porażka SPS we własnej hali

Porażka SPS we własnej hali

Porażka SPS we własnej hali

Porażka SPS we własnej hali

Porażka SPS we własnej hali

Porażka SPS we własnej hali

Porażka SPS we własnej hali


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

adam 06.02.2018 00:30
A zarząd twierdził że trener Sokołowski się nie nadaje. Nie ma wyników i został zwolniony. Wystarczy porównać bilans z ubiegłego roku i widać że koś tu szkodzi garwolińskiej siatkówce. Nie nadaje się raczej zarząd,który podejmuje błędne decyzje i dostaje na to pieniądze podatników

Reklama
Reklama
Reklama