- Każdemu z nas nie zabrakło okazji do okazywania dobroci i pomocnej dłoni drugiemu człowiekowi. Piękna zimowa aura była idealną scenerią do przemierzania zimowej stolicy Polski. Zwiedziliśmy kilkakrotnie słynne Krupówki, wędrowaliśmy nad Morskie Oko oraz wybraliśmy się w niełatwą drogę do oddalonej od cywilizacji pustelni św. Brata Alberta, gdzie mogliśmy wyciszyć się i uwielbić Boga w Najświętszym Sakramencie ? wspomina Rafał.
Wedle VIII zasady KSM-owicza, która głosi ,,Dbaj o zdrowie i rozwój fizyczny,? żelechowianie wykorzystali idealne warunki śniegowe i udali się na stok narciarski, aby zaznać białego szaleństwa. Był też czas na łyżwy.
- Rekolekcje, które przeżywaliśmy były połączeniem formacji KSM-owicza z aktywnym wypoczynkiem. Każdy z nas wrócił do domu z uśmiechem na twarzy oraz z własnym indywidualnym postanowieniem. Z pewnością nikt nie żałuje tego czasu, a wspomnienia po nim pozostaną w naszych serach na długo ? podsumowują uczestnicy.
KSM-owicze dziękują ks. proboszczowi Eugeniuszowi Filipiukowi za troskę i wsparcie oddziału oraz burmistrz Mirosławie Miszkurka za wsparcie finansowe, rodzicom oraz katechetce Marcie Ostałowskiej za posługę opiekuna w czasie rekolekcji i za tworzenie rodzinnej atmosfery.
mat. pras./opr. łk
Napisz komentarz
Komentarze