sobota, 12 października 2024 08:09
Reklama

Wybory na horyzoncie. Koalicja PSL-PiS możliwa?

Dawno ze strony lokalnych polityków różnych opcji nie płynęło tyle kurtuazji i uprzejmości. Między starostą Markiem Chciałowskim (PSL) i posłem Grzegorzem Woźniakiem (PiS) zawiązują się dżentelmeńskie zobowiązania. Czy to zapowiedź ewentualnej współpracy obu partii po jesiennych wyborach? Ocieplenie klimatu na powiatowej linii rządzący-opozycja widać było już w połowie grudnia. Podczas sesji budżetowej, jak nigdy przy okazji tego tematu, panowała spokojna atmosfera. Uśmiechy, jednogłośna akceptacja budżetu. Ze stanowiska radnych PiS na temat planu finansowego nie płynęło powątpiewanie w realizację budżetu, a troska i swojego rodzaju doping dla koalicji rządzącej.

Potwierdzeniem coraz lepszych stosunków między lokalnym ugrupowaniami było piątkowe spotkanie noworoczne. Starosta dziękował m.in. posłowi Grzegorzowi Woźniakowi, za działanie na rzecz powiatu. Z kolei parlamentarzysta wyjawił dżentelmeńskie ustalenia między nim a starostą. Chodziło o poprawkę do budżetu kraju, zgłoszoną przez posła Woźniaka. Zmiana gwarantowała 500 tys. zł na zakup i wyposażenie karetki ratownictwa medycznego dla garwolińskiego szpitala. ? Trzeba rozmawiać na tematy, które przynoszą korzyści dla mieszkańców. Pieniądze z tej poprawki mogłem przeznaczyć na jakąkolwiek gminę w powiecie, ale zawsze byłem zwolennikiem poprawy bezpieczeństwa mieszkańców. Poszedłem do pana starosty i powiedziałem o możliwości zgłoszenia tej poprawki oraz o tym, że w Stefanowie pasowałoby poprawić stan pewnej drogi ? opowiada Grzegorz Woźniak. Obaj panowie ustalili między sobą, że jeden zapewni karetkę dla szpitala, drugi wpłynie na remont wspomnianej drogi.

Jak dodaje poseł, od kilku miesięcy ma ze starostą ?bardzo poprawne relacje?. My dopytujemy wprost, czy nie wyklucza ewentualnej koalicji po jesiennych wyborach z PSL. ? Nie wykluczam żadnej koalicji. Trzeba rozważyć wiele kwestii ? mówi. Starosta nie dał się w piątek namówić na dłuższy komentarz na temat zbliżających się wyborów. Marek Chciałowski zaznaczył jednak, że jest otwarty na współpracę ze wszystkimi, byle dla dobra powiatu.

Wystąpienia obu polityków podczas spotkania w Miętnem były komentowane wśród gości. ?Spijają sobie z dziubków?, ?Chyba jestem w innym powiecie niż do tej pory?, ?Wybory na horyzoncie? ? to tylko niektóre wypowiedzi, które można było usłyszeć w miętnieńskim hotelu.

A wybory samorządowe już w listopadzie.

Łukasz Korycki


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Mieszkaniec 17.01.2018 17:24
Panie pośle Woźniak... proszę o jasną deklarację, czy rozważa Pan taką współpracę z PSL po wyborach. To dla mnie ważne jakiego wyboru mam dokonać na jesieni 2018 r.

pisior 17.01.2018 16:31
Czy pis ma konkretnego kandydata na burmistrza Garwolina? Czy znów walkowerem oddadzą Garwolin nie wystawiając nikogo jak w ostatnich wyborach chociaż poparcie dla pis w mieście to co najmniej 70 procent.

polgnat 16.01.2018 20:37
PANIE wOZNIAK, BYŁES PAN "JAŁOWY" JESTES PAN JAŁOWY I ZOSTANIESZ PAN JAŁOWY.TYLKO KTO NA PANA ZAGŁOSUJE.?JAK PAN JAKO POSEŁ NIC NIE ZROBIŁ DLA SWEGO ELEKTORATU. Czas na emeryturke dla jałowych polityków.

Wojtek63 16.01.2018 13:43
Chłopska partia PSL jak zawsze...dawała i daje każdemu: SLD, PO a teraz chce dać PiS-owi. I to prawie za darmo. Nawet w Tajlandii jest drożej :-) Jedynie polskiemu rolnikowi nie daje. Ot paradoks. Żłób to jednak potężna siła przyciągania (proszę nie mylić z ciągnięciem).

Nowa 16.01.2018 10:18
Ładnie, tylko co na to wyborcy którzy maja dość PSL. Czyżby Wożniak tego nie wiedział ?

Reklama
Reklama
Reklama