sobota, 12 października 2024 04:28
Reklama

Nowe miejsce czy nowy właściciel? Ważą się losy Zieleniaka

Handlujący na garwolińskim ?Zieleniaku? dostali od urzędu miasta propozycje czterech lokalizacji miejskiego targowiska. Na podjęcie decyzji, która z nich jest najlepsza, mają dwa miesiące. Czy małym przedsiębiorcom wspólnymi siłami uda się coś zdziałać nie wiadomo. Wymagania inwestycyjne i koszty realizacji mogą być bardzo wysokie. Temat miejskiego ?Zieleniaka? powrócił w październiku. 5 lat temu na mocy uchwały podjętej przez radę władze miasta przedstawiły Stowarzyszeniu Przedsiębiorców i Handlowców ?Zieleniak? projekt umowy, który zakładał, że samorząd przekazałby w długoletnią dzierżawę plac, ale stowarzyszenie musiałoby spełnić odpowiednie warunki zawarte w umowie, czyli przedstawić koncepcję i plan modernizacji targowiska. ? Upłynęło 5 lat, a my jesteśmy w tym samym miejscu ? mówił wtedy na jednej z komisji Marek Jonczak, przewodniczący Rady Miasta Garwolina.

Koncepcyjne przepychanki

W kolejnej komisji na początku listopada wziął udział Jacek Pilak, prezes Stowarzyszenia ?Zieleniak?. Blisko godzinna dyskusja była pełna zarzutów z obu stron. - Ludzie czują się bardzo oszukani. Uważam, że nigdy nie było woli ze strony miasta, żeby oddać ten plac w dzierżawę stowarzyszeniu ? mówił prezes. - Miasto nie może oddać w dzierżawę placu, jeśli nie zapewni sobie należytego stanu i przebiegu tej inwestycji. Nie wyobrażam sobie, żeby warunki, które zostały zapisane w projekcie umowy, czyli na przykład odwodnienie czy terminy realizacji, nie były spełnione ? odpowiadała wiceburmistrz Maria Perek.

Prezes stowarzyszenia zarzucał między innymi miastu, że dokumenty, których samorząd wymaga to koszt około 70 tys. zł, a tak naprawdę handlujący nie mają pewności, czy miasto odda im plac w dzierżawę. Urzędnicy miasta przekonywali, że koszt uzgodnień to kwota rzędu 5 tys. zł. - To, co pan przedstawił do wydania decyzji o warunkach zabudowy by wystarczyło. Natomiast miasto Garwolin z racji tego, że chciałoby, żeby jakaś jakość była w tej zabudowie, zażyczyło sobie koncepcji programowo-przestrzennej. To nie jest projekt budowlany. To są koszty kilku tysięcy, a nie kilkudziesięciu ? mówił Sławomir Jakubaszek, kierownik wydziału planowania przestrzennego i gospodarki nieruchomościami.

Handlującym zostały przedstawione 4 możliwe lokalizacje targowiska. Pierwsza z nich to obecna lokalizacja Zieleniaka, druga ? teren pomiędzy ulicą Olimpijską a Sportową (parking przy przedszkolu ?Mały Europejczyk?), trzecia i czwarta to teren na targowisku przy ulicy Targowej (tzw. rynek) ? po prawej bądź lewej stornie ulicy Wyszyńskiego.

Koszty zmodernizowania targowiska zlokalizowanego w tym miejscu mogą być bardzo wysokie. I nie chodzi tylko o sedno inwestycji, czyli nowe miejsca do handlu, ale także o rzeczy, które trzeba wykonać dodatkowo ? między innymi o kanalizację deszczową. - Trzeba było od razu mówić, że ta działka dla tego stowarzyszenia w tej formie finansowej jest nieosiągalna. Jeśli nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze ? podsumował dyskusję Jakub Starzyński, przewodniczący komisji spraw komunalnych i porządku publicznego.

4 lokalizacje do wyboru

Na wniosek radnego Jakuba Starzyńskiego kilka dni temu, na kolejnej komisji, handlującym zostały przedstawione 4 możliwe lokalizacje targowiska. Pierwsza z nich to obecna lokalizacja Zieleniaka, druga ? teren pomiędzy ulicą Olimpijską a Sportową (parking przy przedszkolu ?Mały Europejczyk?), trzecia i czwarta to teren na targowisku przy ulicy Targowej (tzw. rynek) ? po prawej bądź lewej stornie ulicy Wyszyńskiego. Podczas komisji Sławomir Jakubaszek przedstawił plusy i minusy każdej z lokalizacji, a wśród nich między innymi to, że zgodnie z obowiązującym na większości powierzchni tych lokalizacji miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego nowy obiekt musiałby mieć przynajmniej dwie kondygnacje.

Handlujący dostali 2 miesiące na to, żeby zebrać podpisy pod przedstawionymi lokalizacjami. Na komisji nie było prezesa stowarzyszenia, ale było kilku przedstawicieli przedsiębiorców.

- To jest dobicie ostatniego gwoździa do deski. Przecież wiadomo, że ci ludzie nie przeniosą się nigdzie. Zostawią to wszystko i odejdą. Ciężko jest na Zieleniaku cokolwiek zmienić. Tam handlują osoby, które mają po 60-70 lat i żyją z dnia na dzień. Nie mają odłożonych nie wiadomo jakich pieniędzy. Są osoby, które by zainwestowały, ale musiałyby też zainwestować za 10 i 15 bud sąsiadów. I to jest cały problem. Jeśli poruszymy te osoby to się wiąże z zamknięciem Zieleniaka, a  teren zostanie po prostu pusty. Żadnego dochodu nie będziecie wy mieli ani my ? mówił jeden za handlujących.

Czy ktoś to kupi?

Jednym z możliwych rozwiązań sfinansowania modernizacji targowiska byłyby inwestor, który wziąłby na siebie koszty inwestycji. Projekt umowy zakłada dzierżawę na 30 lat, ale istnieje możliwość po 10 latach sprzedaży działki dzierżawcy w trybie bezprzetargowym. Na ostatniej komisji z sali padło pytanie wprost od jednego z handlowców, czy byłyby możliwość wykupienia Zieleniaka?

- Na tę chwilę jest obowiązująca uchwała. Jeżeli Stowarzyszenie się nie wywiąże się ze zobowiązań, wtedy można mówić o dalszych pracach na temat tego terenu ? tłumaczyła Maria Perek.

jd


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Anastaja 15.12.2017 21:00
Oj ty czerwony durniu. Tam takie targowisko powinno być czynne siedem dni w tygodniu, żebyś gamoniu wiedział jak smakuje prawdziwy pomidor, czy kiszona kapusta. Wasi włodarze wpuścili tyle hipermarketów, zarżnęli cały polski handel, a ty pożyteczny idioto jeszcze plujesz na ostatni bastion wolności.

Asterix 15.12.2017 08:24
Ja z kolei uważam, że przeżytkiem minionej epoki jest to targowisko w środę. Tam to dopiero kupimy na paragon. Nie dość, że łażą ludzie jak krowy, bo rynek to jeszcze samochody jeżdżą zatrzymują się jak chcą, a po rynku zostaje za przeproszeniem "burdel". A co to terenu zieleniaka, to może postawić tam kolejny park z kolejną rzeźbą znanego "światowego" artysty.

egon 14.12.2017 07:01
W takim borowiu po raz 3 ,4 albo więcej wymienia się nawierzchnię a na wsi ....a co tam co 3 słup lampa , w borowiu za to pijakom pod barem cały grudzień świeci i ma za co . Przy gminie lusto postawił aby zza winkla ktoś nie przyp...ł . Na zebrania jeżdzi bez planów bo po co ma stać z otwartą gębą nad nimi . Na planach trzeba się znać . Co do tej firmy kładącej rury .... po pierwsze zajmują drogę i czasem sypią glinę na całą szerokość jezdni , trzeba poboczem omijać . Może sypali by na wywrotkę i z niej z powrotem brali glinę ? Dwa że rury kładą i łyżką ugniatają jak odstaje gdzieś ....strzelać za takie coś . Wibrator mają ale zamiast każdą warstwę ubijać to przejadą po zasypaniu 2 razy na sam koniec . Ciekawe za ile się zapadnie pobocze . Syf na drodze że nie pojęcie , samochód w miarę przejedzie ale przyczepka cała w glinie po jednokrotnym przejeżdzie . Stara zasada ma się dobrze ,,naści nieboże co nam w d... wejść nie może ''

Anastaja 13.12.2017 08:40
To nie jest ani wesołe, ani zabawne. To co ten typ z ludźmi wyprawia to już jest karalne. On już z ludźmi w ogóle się nie liczy. Ale myślę i tak go wybiorą jego "poddani". Większości wisi, kto tam na urzędzie w Borowiu siedzi i oleją wybory, a pójdą wraz z rodzinami ci co korzystają. A on dalej będzie brylował z księżmi i posłami i dalej będzie postępował jak postępuje.

JACEK PILAK 10.12.2017 21:43
Szanowna/y pani/e stowarzyszenie jest organizacją niezależną i suwerenną jego obowiązki określone są w statucie oraz przepisami prawa państwowego.A od rozliczania prezesa i zarządu są członkowie stowarzyszenia oraz w wypadku niedopełnienia przez nich obowiązków odpowiednie organy państwowe .Dodatkowo proszę także zwrócić uwagę że uchwała Rady Miasta dotyczyła tylko części terenu zieleniaka miejskiego gdzie możliwe jest postawienie obiektu parterowego , a były prezes który uchwałą stowarzyszenia [walne zebranie] został wykluczony z jej członków ma stoisko poza obszarem objętym tą uchwałą a także osoba ta razem z pierwszym zarządem sama złożyła dymisję z zajmowanego stanowiska i od tamtej pory dobrowolnie zrezygnowała z pracy społecznej w stowarzyszeniu. Z poważaniem[ były] prezes a [obecny] likwidator. p.s. Stowarzyszenie zostało rozwiązane na wniosek mój i zarządu ,ale dopóki jest wpis w KRS-ie a jego członkowie wyrażają na to wolę może ono być reprezentowane na zewnątrz przez odpowiednich ludzi.

egon 10.12.2017 21:18
No do borowia niech jadą ...nauczyć się jak robić z siebie pośmiewisko . Wójt a jakże jeżdzi po gminie bo kanalizację gmina (nie wójt ) robi . Po staremu robią tam gdzie radni mieszkają czyli centrum wsi bo dalej się nie opłaci . Proponują mgliście oczyszczalnie przydomowe ale nie wiadomo kto za nie zapłaci i kto będzie konserwował ...oczywiste że właściciel . Wójt na spotkania jeżdzi a jakże z segregatorem ( to dla dodania sobie animuszu ) k...a jakie to żałosne . Jak już wójt dzieli mieszkańców na tych dla których się opłaci i tych dla których się nie opłaci to może niech i w sprawie poboru podatków oleje tych ludzi .Jednak nie ...w tę stronę to gmina pamięta . Do siebie to po obu stronach chodniczek i asfalt a u innych w mglistej przyszłości perspektywa utwardzenia drogi (cholera wie czym ) Panoszy się niemal jak knur w chlewie czym wzbudza uzasadnioną wesołość . Szczególnie interesujące są kwestie zatrudnienia rodziny ...jeszcze ciekawsze czemu nauczyciel może być radnym w szkołach którymi kierują dyrektorowie zależni od wójta ? Na zebraniu taka radna siedzi jak mysz pod miotłą .

egon 10.12.2017 21:03
No kto tam jest ? Wieloletni sprzedawca lewej wódki z pod lady ? Chyba ze 3 razy kontrola była . W końcu wszedł w komitywę z jednym jak i reszta sitwy i wsadzony do urzędu .

egon 10.12.2017 21:01
Właśnie sprzedać ,niekoniecznie za wygórowaną cenę na papierze ... może już ktoś czeka . Urząd miasta zapomina chyba skąd mu ..nogi wyrastają . To sprzedawcy mogą przypomnieć . Dla mnie dyktat jak co ma wyglądać to nieudolne naśladownictwo dyktatury . Jak ktoś nie chce chodzić i oglądać to niech nie ogląda . Kto ma potrzebę i mu nie przeszkadza niech zakupy robi . Jak komuś w magistracie wydaje się ważniejsze własne urojenia niż potrzeby wielu ludzi i interes kilkunastu sprzedawców to niech ryzykuje . Co więcej naraża się na śmieszność a przy okazji najbliższych . Może pora aby zwyczajnie tych z magistratu traktować jak niespełna rozumu ? Wskażcie jakiegoś normalnego człowieka z tego urzędu , tak przeciętnego ,uczciwego ,pracowitego ...

koń 10.12.2017 10:31
Panie burmistrzu niech pan nie zważa na krzyki drobnych handlarzyków tylko czym prędzej wyrzuci ten cały bałagan na targowisko przy Wyszyńskiego. Tam jest miejsce na tego typu handel a nie centrum miasta. Jak się któremuś nie będzie podobać to niech sobie wynajmie jakiś lokal i prowadzi normalny sklep. Wolnych lokali do wynajęcia w mieście nie brakuje. Działka jest bardzo atrakcyjna i droga i należy ją sprzedać jakiemuś deweloperowi pod apartamentowiec z handlem i usługami na parterze. Może być także ośrodek zdrowia czy supermarket. Wszystko lepsze niż stan obecny. Miasto pozbędzie się problemu, wpadnie kilka baniek do kasy miasta i estetyka tej części miasta znacząco się poprawi a mieszkańcy będą zadowoleni. Same korzyści! Jeszcze tyko z obskurnym dworcem pks coś trzeba by zrobić.

Ewa 09.12.2017 23:03
Jak dla mnie to tzw ziwleniak może zniknąć, pójście tam to jak za karę, wredne baby które patrza się jak na nienormalnego czlowieka bo chce cos kupic. Albo czuje sie jak intruz, złodziej bo chce przymierzyć ubrane. Ceny to też jest kosmos z porownaniem z innymi sieciówkami. Idę tam tylko po ubranie dla dzieci bo kest tylko kedna normalna Pani.

Milicjant 09.12.2017 19:09
Egon rozum sobie zmień i za robote sie wez

Radny 09.12.2017 19:07
Pismo zostało złożone przez byłych członków zarządu bo nie dopelnil pan tego obowiazku. PZd

JACEK PILAK 09.12.2017 11:49
Drogi Radny, jeżeli już decydujesz się wypowiadać, to sprawdź czy masz dokładne informacje. Proszę sprawdzić w KRS'ie czy stowarzyszenie jest aktywne i kto jest jego prezesem. Są to dane ogólno dostępne. +

Gość 09.12.2017 10:30
Jeżeli stowarzyszenie nie istnieje to dlaczego w artykule pani Maria Perek tłumaczy że jak Stowarzyszenie się nie wywiąże z zobowiązań to nie można podjąć żadnych decyzji, czyli jednak Stowarzyszenie jeszcze istnieje tak? Ciekawe panie radny kto tu wprowadza ludzi w błąd? Pan czy artykuł? I jeszcze dodam że jestem osobą obiektywną

egon 09.12.2017 09:24
Miasto może budować i czerpać korzyści , może też wspierać działalność prywatną np zamieniając działki . Zależy kogo sprawa dotyczy .

Reklama
Reklama
Reklama