Po zmianie stron Wilga objęła prowadzenie w 64. minucie. W kolejnej kontrze tym razem Patryk Kisiel zagrał w pole karne do Papiernika, który oddał mocny strzał w kierunku bramki. Piłka odbiła się od słupka i wpadła do siatki. 15 minut później było już 3:1. Po raz kolejny Wildze dopisało szczęście. Obrońca Sparty tak niefortunnie wybijał piłkę z pola karnego, że trafił w piszczel Goli, a futbolówka skierowała się w stronę bramki. Zdezorientowany bramkarz miejscowych był bez szans.
Gospodarze w doliczonym czasie gry zdołali strzelić gola kontaktowego. Kamil Domański wykorzystał zamieszanie po rzucie rożnym.
- Mieliśmy w dzisiejszym meczu dużo szczęścia, bo Sparta dwukrotnie uderzała w spojenie słupka z poprzeczką. My graliśmy ciekawą piłkę. Czasami brakowało ostatniego podania ? skomentował trener Wilgi Sergiusz Wiechowski.
W sobotę GKS zmierzy się na własnym boisku z Błonianką Błonie, w której występuje były zawodnik Wilgi Michał Kępka.
Sparta Jazgarzew ? Wilga Garwolin 2:3 (1:1)
Bramki dla Wilgi: Mikołaj Gola 24` (as. Sergiusz Wiechowski), 78` (bez asysty), Sebastian Papiernik 64` (as. Patryk Kisiel)
Wilga: Fic, Kwiatkowski, Karol Zawadka, Głowala, Pyra, Kisiel (73` D. Papiernik), Wiechowski, Macioszek (76` Zabłocki), Rękawek (60` Migas), S. Papiernik, Gola.
Łukasz Korycki
fot. arch.
Napisz komentarz
Komentarze