Od pierwszych minut wicelider rozgrywek próbował zdominować gości, wychodząc wysokim pressingiem. Oskar dłużej utrzymywał się przy piłce, ale nie potrafił zagrozić bramce Wilgi. Po 10 minutach gry przyjezdni wyszli z groźną kontrą, w której przed polem karnym faulowany był Sebastian Papiernik. Do piłki podszedł Paweł Pyra. Mierzone uderzenie obrońcy pechowo trafiło w słupek. W kolejnej akcji Patryk Kisiel dobrze dograł do Sebastiana Papiernika, ale skrzydłowy źle złożył się do strzału. Przy dwóch celnych strzałach Oskara przed przerwą dobrze zachował się Daniel Fic.
Po zmianie stron Wilga miała doskonałą okazję do objęcia prowadzenia. W 50. minucie Artur Zabłocki był bliski skutecznej dobitki po obronie bramkarza. Chwilę później Kisiel, zamiast do siatki, trafił w zawodnika Oskara ustawionego na linii bramkowej.
Ostatnie pół godziny goście musieli grać w ?10?. Mikołaj Gola skompletował dwie żółte kartki. Obie pokazane za faule taktyczne. Gdy wydawało się, że mecz zakończy się bezbramkowym remisem, Wilga w doliczonym czasie gry wykonywała rzut rożny. Wojciech Migas zagrał krótko do Roberta Kwiatkowskiego, a ten zdecydował się na centrostrzał, który zaskoczył obrońców oraz bramkarza z Przysuchy.
- Nie jechaliśmy na ten mecz w roli faworytów. Pokazaliśmy wielki charakter. Jak widać ambicją, zaangażowaniem i determinacją można wygrać z każdym ? skomentował trener Wilgi Sergiusz Wiechowski.
W sobotę o godz. 16 Wilga zagra na własnym boisku z Energią Kozienice. Wcześniej, bo w środę GKS, bez kilku podstawowych zawodników, zagra na wyjeździe pucharowy mecz z A-Klasową Wisłą Jabłonna.
Oskar Przysucha ? Wilga Garwolin 0:1 (0:0)
Bramka: 90`+ Robert Kwiatkowski (as. Wojciech Migas)
Czerwona kartka dla Wilgi: 60` Mikołaj Gola (za dwie żółte)
Wilga: Fic, Kwiatkowski, Karol Zawadka, Jóźwicki, Pyra (90' Macioszek), Kisiel (75' Rękawek), Wiechowski (90' Szwed), Głowala (85' Migas), Zabłocki (67' Janisiewicz), S. Papiernik (88' D. Papiernik), Gola.
Łukasz Korycki
fot. arch.
Napisz komentarz
Komentarze