Po zmianie stron Wilga nadal skupiała się na obronie, wyprowadzała jednak groźne kontry. Najbliżej powodzenia był rezerwowy Szymon Rękawek. Już dwie minuty po tym jak pojawił się na boisku znalazł się w dogodnej sytuacji. Jego mocny strzał został obroniony przez bramkarza Mazura. Z dystansu próbowali także Robert Kwiatkowski i Patryk Kisiel.
W kolejnych akcjach gospodarze za wszelką cenę chcieli strzelić gola. Ta sztuka udała się miejscowym w 73. minucie. W polu karnym Rękawek dopuścił się, zdaniem sędziego, faulu. Piłkarz Wilgi twierdził, że to on został kopnięty, po tym jak chwilę wcześniej zdołał wybić piłkę. Arbiter wskazał jednak na 11. metr. Skuteczny egzekutorem rzutu karnego był Mateusz Pielak.
W spotkaniu z Mazurem w barwach GKS zadebiutował 20-letni Artur Zabłocki, ostatnio występujący w IV-ligowych klubie z Łomianek.
- Byliśmy słabszą drużyną, choć mogliśmy pokusić się o niespodziankę ? skomentował trener Wilgi Sergiusz Wiechowski.
W sobotę w Garwolinie GKS zagra z Mszczonowianką Mszczonów (godz. 16.30).
Mazur Karczew ? Wilga Garwolin 1:0 (0:0)
Wilga: Fic, Kwiatkowski, Karol Zawadka, Wiechowski, Janisiewicz (73` Jóźwicki), S. Papiernik (63` Macioszek), Głowala (55` Rękawek), Ochnik (75` Zabłocki), Talar (60` Kisiel), Pyra, Kamil Zawadka.
Łukasz Korycki
fot. arch.
Napisz komentarz
Komentarze