Niestety w ostatnich 10 minutach przed przerwą Wilga straciła aż trzy gole. Na domiar złego, przy stanie 1:2 czerwoną kartkę za dyskusję z sędzią zobaczył Szymon Rękawek. Przy golu na 1:3 lepiej mógł zachować się debiutujący w seniorach Dawid Wasążnik. Czwarte trafienie dla Energii padło z rzutu karnego, podyktowanego za faul Kwiatkowskiego.
Po zmianie stron nieoczekiwanie to Wilga strzeliła gola. W 62. minucie Kwiatkowski zagrał do Sergiusza Wiechowskiego. Trener wypatrzył w polu karnym Pawła Pyrę, który mocnym strzałem z ostrego kąta pokonał bramkarza Energii. I tyle dobrego w zespole Wilgi. Ostatni kwadrans przyniósł kolejne trzy gole drużynie z Kozienic.
Po 0:6 w Sulejówku, to druga najwyższa porażka Wilgi w tym sezonie. ? Lepiej już było na ten mecz nie pojechać i dostać walkowera. To wstyd dla drużyny, która, nie licząc meczu w Sulejówku, prezentowała się bardzo przyzwoicie ? skomentował krótko trener Sergiusz Wiechowski.
W sobotę o godz. 17 Wilga zagra w ostatnim meczu sezonu z KS Raszyn. Wygrana i potknięcie Błonianki w spotkaniu z LKS Promną, da GKS 10. miejsce na koniec sezonu.
Energia Kozienice ? Wilga Garwolin 7:2 (4:1)
Bramki dla Wilgi: 26` Wojciech Migas (as. Karol Zawadka), 62` Paweł Pyra (as. Sergiusz Wiechowski)
Czerwona kartka dla Wilgi: 38` Szymon Rękawek (za dyskusję z sędzią)
Wilga: Wasążnik, Kwiatkowski, Karol Zawadka, Korgul, Janisiewicz, Pyra, Rękawek, Wiechowski, R. Macioszek (68` Zabiegałowski), Migas, Kamil Zawadka.
Łukasz Korycki
fot. arch.
Napisz komentarz
Komentarze