Leszek Łączyński zwraca uwagę także na braki w polskich przepisach. ? Nie ma nigdzie definicji osoby zamieszkałej. Czy kierowca tira, który wyjeżdża na dwa tygodnie w trasę, powinien być traktowany jako zamieszkały czy nie? ? podkreśla.
Dlaczego rzeczywista liczba mieszkańców jest tak istotna? Bo to realne pieniądze. Na wysokość czynszu, który każdy właściciel co miesiąc płaci w spółdzielni, składają się między innymi opłaty za wywóz śmieci, a w niektórych blokach także za gaz. Jeśli w bloku mieszka więcej osób niż widnieje w ewidencji, opłaty są wyższe.
? Co miesiąc do urzędu miasta zgłaszamy liczbę zamieszkałych osób na naszych osiedlach. Na bazie tych informacji miasto sprawdza, czy przy obecnej stawce wystarczy pieniędzy na pokrycie kosztów odbioru. Wiadomo, że jeśli koszt odbioru śmieci z danego osiedla podzieli się przez 2000 mieszkańców, to w przeliczeniu na mieszkańca będzie to większa kwota, niż gdyby dzielić przez np. 2200 ? wylicza Leszek Łączyński.
jd
Napisz komentarz
Komentarze