8200 zł zamiast 10456 zł
Sytuację podczas wczorajszych obrad próbował naprawić Leszek Urawski. Były przewodniczący rady gminy wnosił do porządku obrad o punkty umożliwiające uzupełnienie składów komisji. Bezskutecznie. Wnioski, większością 9:6 zostały, odrzucone. Taki stosunek głosów powtarzał się w poniedziałek wielokrotnie.
Najwięcej dyskusji wzbudziło ustalenie wynagrodzenia wójta. Leszek Urawski chciał, aby pensja włodarza pozostała bez zmian, czyli na poziomie 10456 zł brutto. Wiceprzewodnicząca rady gminy była innego zdania. Justyna Kowalczyk zaproponowała stawki, na bazie których nowe uposażenie to 8200 zł brutto. ? Ta decyzja została wymuszona przez moich wyborców ? próbowała argumentować radna. ? Nikt nikomu nie obniża pensji. Zgodnie z przepisami na początku kadencji wynagrodzenie jest ustalane na nowo ? sugerował przewodniczący rady Karol Marcinkowski.
Na nic się zdały przerwa i porównywanie pensji okolicznych włodarzy. Większością 9:6 Andrzej Koszutski będzie od 1 stycznia otrzymywał o 2,3 tys. zł mniej niż do tej pory. Wójt o najdłuższym stażu w powiecie będzie jednym z najgorzej zarabiających włodarzy w okolicy.
?Rzuciliście się na te 30 zł jak sępy?
- Żeby było konsekwentnie to sobie też obniżmy diety. Do poziomu 100 zł ? wnosił w kolejnym punkcie obrad radny Roman Ochnio. ? Dajmy sygnał, że lepsze jutro nadejdzie, zacznijmy od siebie ? dodał z parafrazą. I tym razem przedstawiciel KWW Wspólna Gmina Sobolew nie przekonał większości. Radni będą otrzymywać za udział w sesji/komisji po 130 zł. To o 20 zł mniej niż do tej pory. ? Rzuciliście się na te 30 zł jak sępy ? spuentował radny Ochnio.
Kolejnym pokazem siły Lepszego Jutra było głosowanie w sprawie miesięcznego ryczałtu dla przewodniczącego rady gminy. Zamiast dotychczasowych 1300 zł, będzie to 1000 zł. Wniosek radnych mniejszości, który przepadł w głosowaniu, mówił o kwocie 700 zł. Na takim samym poziomie radni ustalili stawkę dla sołtysów za udział w sesjach. Nadal będzie to 90 zł.
Łukasz Korycki
Napisz komentarz
Komentarze