Uciekali jak szczury
Do wydarzeń z 1920 roku nawiązał w homilii dziekan garwoliński. ? Ta bitwa uchroniła nie tylko Polskę, ale i całą Europę. Ta armia, która chciała wmówić, że nie ma Boga, ci którzy chcieli burzyć cerkwie, a duchownych umieszczać w łagrach, ta armia w popłochu jak szczury uciekała przed zaledwie kilkuletnią armią polską ? zaznaczał ks. Ryszard Andruszczak.
Po zakończonym nabożeństwie uczestnicy uroczystości udali się pod pomnik ku czci Marszałka Józefa Piłsudskiego, gdzie zostały złożone wiązanki kwiatów. Wśród gości byli między innymi minister rolnictwa Marek Sawicki, posłowie Grzegorz Woźniak i Krzysztof Borkowski przewodniczący garwolińskiej rady Marek Janiec, burmistrz Garwolina Tadeusz Mikulski, wójtowie i burmistrzowie samorządów powiatu garwolińskiego, przedstawiciele służb mundurowych, partii politycznych i związków zawodowych. Nie zabrakło delegacji szkolnych oraz mieszkańców Garwolina.
Polska wieś uratowała Europę
O okolicznościach ?Cudu nad Wisłą? mówił starosta powiatu. - Zanim doszło do historycznego zwycięstwa, potrzeba było wysiłku całego narodu. Wincenty Witos do walki z nieprzyjacielem przekazywał chłopom polskim bardzo dokładne zalecenia, jak mają przygotować obronę ojczyzny ? przypominał Marek Chciałowski. - Wieś polska pozytywnie odpowiedziała na apel swojego przywódcy i wniosła wielki wkład w zwycięstwo. Ponad 172 tys. osób poszło do obrony odzyskanej tak niedawno niepodległości ? dodał.
Dalsza część uroczystości odbyła się w Domu Kultury. Tu komendant Łyżwa wręczył specjalne podziękowania dla osób i instytucji, które wspierają WKU. Jubileuszu jednostce gratulowali starosta i wicestarosta Stefan Gora, burmistrz Mikulski oraz posłowie. Na zakończenie program artystyczny wykonali uczniowie Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1 w Garwolinie pod kierunkiem Marzeny Tudek.
Organizatorami dzisiejszych uroczystości byli: Zarząd Powiatu Garwolińskiego, Burmistrz Miasta Garwolina, Wojskowy Komendant Uzupełnień w Garwolinie i Zarząd Powiatowy Polskiego Stronnictwa Ludowego w Garwolinie.
Łukasz Korycki
Napisz komentarz
Komentarze