czwartek, 3 października 2024 19:19
Reklama

Straż miejska na sądowej wokandzie

Sąd Rejonowy w Garwolinie utrzymał w mocy postanowienie prokuratora o odmowie wszczęcia postępowania w sprawie Straży Miejskiej. Sędzia stwierdziła, że mundurowi swoje obowiązki wykonują na podstawie aktualnych, choć dyskusyjnych, przepisów. Przypomnijmy, że w październiku do Prokuratury Rejonowej w Garwolinie wpłynęło zawiadomienie pana Roberta. Doniesienie mieszkańca gminy Garwolin dotyczyło przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez strażników na szkodę obywateli. Chodziło przede wszystkim o sposób procedowania w przypadku zdjęć z fotoradaru.

 

Komendant SM ?niewiarygodnym świadkiem?

Pod koniec listopada Prokuratura Rejonowa odmówiła wszczęcia postępowania w sprawie rzekomych nieprawidłowości. Powód - brak znamion czynu zabronionego. Pan Robert nie dał za wygraną i złożył zażalenie na decyzję prokuratora, które sąd rozpatrywał wczoraj.

- Uzasadnienie o odmowie wszczęcia postępowania jest w większości nie na temat. Ponadto prokurator przesłuchał komendanta straży miejskiej, tak jakby miałby to być wiarygodnych dowód w sprawie ? przekonywał wnioskodawca, który występował przed sądem jako poszkodowany. Te i wcześniej przedstawione argumenty okazały się niewystarczające. Sąd Rejonowy utrzymał w mocy zaskarżone postanowienie o odmowie wszczęcia postępowania.

Sędzia: Przepisy są dyskusyjne

Jak argumentowała sędzia Katarzyna Moch, strażnicy miejscy nie działali z góry powziętym zamiarem łamania prawa, bo opierali się aktualnych, choć dyskusyjnych, przepisach. ? Straż Miejska w Garwolinie nie działała bezprawnie ? podkreślała. Wcześniej sędzina nie zezwoliła dziennikarzom za nagrywanie posiedzenia oraz wykonywanie zdjęć. Powodem był fakt, że wkrótce formacja zostanie rozwiązana, co nie przekłada się na ważny interes społeczny sprawy.

Nieco zawiedziony po wyjściu z sali sądowej był pan Robert. - Całe to postanowienie dzisiejsze opiera się na tym, że sąd dopatruje się czynów zabronionych, natomiast sąd nie stwierdził umyślności działania i przez to wydał takie postanowienie ? przyznał w rozmowie z nami. Jak dodał, nie skorzysta z drogi cywilno-prawnej, aby dalej drążyć temat SM. - Nie jestem bezpośrednio pokrzywdzony w tej sprawie. Składałem zawiadomienie jako obywatel ? zaznacza.

Weźmie się za policję

Mieszkaniec gminy Garwolin nie poprzestaje jednak na tropieniu nieprawidłowości w formacjach mundurowych. Wcześniej panu Robertowi udało się sądownie uniknąć mandatu, dzięki wykazaniu nielegalnego pomiaru prędkości. - Jeżeli SM będzie zlikwidowana, to nie będzie przedmiotu do moich działań. Natomiast są inne straże, jest policja, która ma swoje problemy i nadużywa, w mojej ocenie, swoich uprawnień ? dodaje na zakończenie.

Łukasz Korycki


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
egon 24.02.2014 10:26
no dla nich tylko upomnienie . NAWET KOMENDANT JAK WJECHAŁ NA PLAC KOMENDY POLICJI POD ZAKAZ RUCHU TO odpowiedzieli że nie doszło do złamania przepisów . Ciekawe nieprawda? 50procent mandatów jest wystawiane w sytuacjach gdzi można powalczzyć i wygrać .Za predkość 100 proc jest wystawiane nielegalnie. Problemem jest tylko sąd stronniczy i uwiklany są w garwolinie. Będzie jak na ukrainie ZOBACZYCIE wcześniej czy póżniej .

egon 24.02.2014 10:20
TU chodzi o niezgodny z kodeksem postępowania wykroczeniowego sposób procedowania z właścicielami aut .Straż procedowała tak aby zatajać prawa a straszyć obowiązkami .Mieli oboweiązek pouczać że nie musimy nikogo wskazywac że możemy odmówic bezkarnie .Ale milczeli bo to pozbawiło bty ich wpływów z mandatów. Sąd uznał że faktycznie ale nieświadomie to robili .Tylko za nieswiadome działanie też grozi do 2 lat. Sąd tak się jakoś ZAPOMNIAŁ o tym art 231par 3.

FAN 24.02.2014 00:13
a jak stali na zakazie koło "tesco" i pstrykali na "40" ludziom zdjęcia to chyba wiedzieli ze stoją na "zakazie" ..oczywiście w niedziele bo wtedy nie było robót....? Ich łamanie prawa tylko grozi upomnieniem z Policji?

egon 22.02.2014 20:24
Wiecie gdzie zadekuje się ,,ksiądz'' słuchy chodzą że w urzędzie miasta. To dopiero byla by hipokryzja tadzia M .

luz 22.02.2014 13:53
ja może nie na temat ale to co straż miejska wyprawia aby wyrwać kasę za zdjęcie z radaru to paranoja . już dwa razy w tym miesiącu mój syn lat 5 dostał wezwanie jako świadek moje tłumaczenia po prostu olali ''super,, strażnik ma w d..ie to co się do niego mówi

Egon 21.02.2014 13:23
nawet rozważałem taki wniosek ale czy nie lepiej jak wszyscy się przekonali co do obiektywizmu garwolińskiej temidy? Sąd wiedział przecież że wina umyślna czy nieumyślna to kara jest różniąca się o rok odsiadki. Już nie tylko policja i straż ale i sąd z prokuraturą rżną głupa. Wreszcie rozwiązanie straży miejskiej w niczym nie przeszkadza bo odpowiada ten kto pod dokumentami siię podpisywał personalnie.

Jurek 21.02.2014 09:23
W takich sprawach czynności sądowe powinny odbywać się w placówkach zamiejscowych.

Jurek 21.02.2014 09:18
W takich sprawach rozprawy winny odbywać się w sądach z pominięciem placówki miejscowej.

Tadek 21.02.2014 06:01
Ciekawe czemu się Pani Sędzia nie wyłączyła z prowadzenia tej sprawy przecież często to robiła jeśli chodziło o funkcjonariuszy.

Egon 20.02.2014 15:41
cHOCIAŻ CO DO SĄDU TO rodzi się pytanie .Czy można winić dziecko że pocieło firanki gdy daliśmy mu nożyczki?

x 20.02.2014 15:40
o egon sam ze sobą rozmawia. Jest chyba taka choroba psychiczna która ten stan opisuje

Egon 20.02.2014 13:21
i jak tu udowodnić winę umyślna sędzi i prokuratorowi ?Wie ktoś?

Egon 20.02.2014 13:16
http://katerina.nowyekran.pl/index.php?p=85659

Egon 20.02.2014 13:15
Podsumowując sąd aby ratować strażników uznał że nie wiedzieli co robili czyli de facto uznał że straż nie wie co robi.Bywa i tak . Nieprawdą jest że nie wiedzieli wystarczyło aby prokurator zapytał czyje akta ,jakich spraw zabrać straży i stało by się jasne że ludzie pisali że łamią prawo a straż dalej w to brneła .sTRAŻ JAKO URZĄD MUSI WSZYSTKIE dzialania prowadzić świadomie.Coż poczekam i wezme postanowienie z uzasadnieniem na piśmie i postaram się zlożyć zawiadomienie i nieumyślnym lamaniu prawa ciekawe czy sąd tym razem zrobi z gęby ...cholewę.

egon 20.02.2014 11:06
I jeszcze jedno zakaz nagrywania miał służyć tylko ukryciu oczywistych bredni sądu i ukryciu sprawców a to dlatego że brak dowodów obciąza prokuratora a bredzenie sędziny o braku umyślnosci nawet nie wiem jak nazwac . Sąd powinien wiedzieć że oprócz art 231par 1 kk jest jeszcze art 231par 3 który przewiduje karę do 2 lat własnie za nieumyślne działanie i sąd z urzedu powinien to zrobić .Ala capone też nie można było oskarżyć więc znalazł się przepis na wsadzenie go .Tylko tam walczono z mafią a u nas wspomaga się przestępczość zwłaszcza urzedniczo mundurową.

Reklama
Reklama
Reklama