czwartek, 3 października 2024 16:22
Reklama

Rozmawiali o bezpieczeństwie

Słowo ?bezpieczeństwo? było wczoraj odmieniane przez wiele przypadków. W corocznej debacie społecznej wzięło udział kilkadziesiąt osób. Wnioski? Nie do końca sprawny system ratownictwa medycznego oraz za mała, zdaniem mieszkańców, liczba policjantów. Po ponad roku debata ponownie zawitała do Garwolina, podobnie jak do 56 stolic powiatów i warszawskich dzielnic. Coroczne spotkanie to inicjatywa wojewody mazowieckiego. - Bezpieczeństwo to bardzo skomplikowana materia. Nie jest to rzecz, o której mówimy codziennie, ale ja zawsze przywołuje podczas tych debat takie stwierdzenie ? bezpieczeństwo może nie jest wszystkim, ale bez bezpieczeństwa wszystko może być niczym. Jeżeli nie mamy poczucia bezpieczeństwa to niknie sens wielu działań ? podkreślał wczoraj w auli ZSP nr 1 Jacek Kozłowski.

Jak przekonywał zwierzchnik rządu w terenie, debata to forma dialogu ze społeczeństwem. ? Tu w przeciwieństwie do różnego rodzaju ankiet, nie ma narzuconych odpowiedzi. Można mówić o wszystkim ? mówił wojewoda, zachęcając do dyskusji. A ta odbyła się z udziałem m.in. komendantów policji wojewódzkiego insp. Cezarego Popławskiego oraz powiatowego mł. insp. Klemensa Serzysko, starosty Marka Chciałowskiego, wójtów, burmistrzów, sołtysów, dyrektorów szkół z powiatu garwolińskiego. W debacie wzięła udział także poseł Stanisława Prządka.

Jedno z pytań mieszkańca Garwolina dotyczyło pracy dzielnicowych. ? Gdzie są ci dzielnicowi? Na komendzie siedzą? ? dziwił się obywatel. ? Nic mi niewiadomo na temat, tego, że ktoś nie mógł skontaktować się z dzielnicowym. Ci policjanci mają przydzielone dwie godziny pracy biurowej i sześć w terenie ? odpowiadał komendant Serzysko.

Mieszkaniec gminy Maciejowice zwrócił uwagę na fatalny stan drogi wojewódzkiej nr 801. Sygnalizował także problem wałów wiślanych oraz wnosił o wzmocnienie obsady policjantów pracujących na terenie jego gminy.

Wiele czasu poświęcono wczoraj na temat ratownictwa medycznego. Wojewoda przekonywał, że przypadki z powiatu garwolińskiego, w których czas oczekiwania na karetkę wydłużył się nie wynikały z błędu systemowego. Innego zdania był m.in. radny powiatowy Mirosław Walicki. Sugerował, że problem tkwi w przeniesieniu dyspozytorni pogotowia ratunkowego z Garwolina do Siedlec.

Łukasz Korycki


Rozmawiali o bezpieczeństwie

Rozmawiali o bezpieczeństwie

Rozmawiali o bezpieczeństwie

Rozmawiali o bezpieczeństwie

Rozmawiali o bezpieczeństwie

Rozmawiali o bezpieczeństwie

Rozmawiali o bezpieczeństwie

Rozmawiali o bezpieczeństwie

Rozmawiali o bezpieczeństwie

Rozmawiali o bezpieczeństwie

Rozmawiali o bezpieczeństwie

Rozmawiali o bezpieczeństwie

Rozmawiali o bezpieczeństwie

Rozmawiali o bezpieczeństwie

Rozmawiali o bezpieczeństwie

Rozmawiali o bezpieczeństwie

Rozmawiali o bezpieczeństwie

Rozmawiali o bezpieczeństwie

Rozmawiali o bezpieczeństwie

Rozmawiali o bezpieczeństwie

Rozmawiali o bezpieczeństwie

Rozmawiali o bezpieczeństwie

Rozmawiali o bezpieczeństwie

Rozmawiali o bezpieczeństwie

Rozmawiali o bezpieczeństwie

Rozmawiali o bezpieczeństwie

Rozmawiali o bezpieczeństwie

Rozmawiali o bezpieczeństwie

Rozmawiali o bezpieczeństwie

Rozmawiali o bezpieczeństwie

Rozmawiali o bezpieczeństwie

Rozmawiali o bezpieczeństwie


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Jerzy 01.02.2014 09:07
Z pewnością w powiecie garwolińskim stało się bezpieczniej ale ciemniej. Ciemniej dzięki cicho ciemnym, którzy nieustannie gnębią naszych stróżów porządku donosicielskimi telefonami. Nawet jak sąsiad wsiada do samochodu ze spuszczoną głową bo podejrzewa żonę o to i owo. To już komórka ciotki donosicielki idzie w ruch. z podejrzeniem o procenty w wydychanym "pw"Lepiej już było z dawnym ORMO, bo jakieś drobne grzeszki można było ukryć w zamian za towarzyskie spotkanie w blokowej piwnicy.

Penelopa 30.01.2014 12:06
??

dziel 29.01.2014 18:37
egon-szczerze pojechałeś:-)

dziel 29.01.2014 18:28
Marek K. wspaniały dzielnicowy-chłopak jak walczyk,mądry, inteligentny,gadatliwy:-) ,

a 29.01.2014 17:52
Tak jakbym czytał JK-M.

egon 29.01.2014 17:44
To po pierwsze praca do 40 roku życia i przymusowe odejście ale nie na emeryturę tylko z zawodu policjanta do pracy w innych zawodach jak piekarz ,gornik ,kierowca itd. Bez żadnych odpraw czyli jak każdy zwalniany z pracy człowiek . Po drugie zniesienie stopni slużbowych likwidacja tzw dodatkow mieszkaniowych .Po trzecie łapowkarstwo karane wylaniem z pracy i karą bezwzględnej odsiadki .Po czwarte warunkiem pozostania w tej pracy byla by ocena na min 60procent przez społeczność w danej strefie obsługiwanej przez danego dzielnicowego .Dopiero takie dzialania takie warunki przywrocily by normalność w policji a także były by sprawiedliwe społecznie .Obecnie są właśnie takie instytucje takie osoby co mało pracują a dużo kosztują .Kto to? KSIĄDZ ,POLICJANT ,URZĘDNIK,SĘDZIA ,NAUCZYCIEL I JESZCZE ZNALAZLO BY SIĘ PEWNIE KILKA ZAWODOW.

konio 29.01.2014 17:28
rzeczy egon opisujesz.Pozdrawiam!!!!konio

egon 29.01.2014 15:24
szczerze mówiąc to tylko straż pożarna dba o bezpieczeństwo i tej formacji czy to psp czy osp nie bardzo co można zarzucić .Policja a już slużba zdrowia to całkiem dno .Można to uleczyć policję zmusić do działań zgodnych z prawem a slużbę zdrowia należało by potraktować specjalnie . jEST PEWNA MOŻLIWOŚĆ .Za udzielone świadczenia slużba zdrowia miala by z nfz zaplacone tylko wówczas gdy pacjent w ankiecie obowiązkowej określil by świadczenie udzielone jako BEZ ZASTRZEŻEN .oJ RUSZYŁ BY ŻOCHOWSKI I DOKTORKI PO PRZYCHODNIACH SIĘ DO ROBOTY.

xxxxx 29.01.2014 15:13
Dzielnicowy Marek Kapusta tylko z doskoku obsługuje ul. Polską. Jago rejon to oś. Stacyjna i Romanówka

egon 29.01.2014 14:47
to po ilości wody na stole prezydialnym widać jaki kac gigant musiał meczyć .Macie odpowiedż po co to spotkanie było .wYBIJCIE SOBIE LUDZISKA ZE ŁBA że to coś dla bezpieczeństwa .Oni tylko z powodu własnych stołków to robią .Nie od tego są obywatele aby donosić .Policjant jest od bezpieczeństwa i ludzi powinno malo obchodzić jak oni to zrobią . tRZEBA WYJŚĆ NA MIASTO NA WIEŚ ROZEJRZEĆ SIĘ a jak się na komendzie siedzi to się nic nie wie kto co robi kto kradnie kto napada kto chla itd .

egon 29.01.2014 14:41
rozpedzić towarzystwo po gminach gps w łapę i kontrolować jakość pracy a tak to raz do roku pogadacie a pózniej komendant dalej radosną twórczość prezentuje .Swoją drogą to komendant też móglby ruszyć zad z fotela bo jakoś od nadmiaru obowiazków się nie przerywa.

egon 29.01.2014 14:36
szedl facet ulicą i zaczepiło go dwóch kajtków ,jeden to chyba znany dobrze policji delikwent z ul wolnej zaczeli go popychać facet nie reagował(może lepiej bo mógłby uszkodzic napastników) a policji nie widać .Wiem nie będzie stał na każdym rogu policjant ale i nikt was nie poinformuje .Dlaczego ? Przypomnikcie sobie jak złożylem zawiadomienie .Zainteresowany oskarżony byl w ciągu 15 min na wasze zaproszenie aby zapoznać się co egon na niego przygotowal .Ludzie nie zglaszajcie niczego bo zaraz sprawca jest informowany kto i dlaczego na niego doniósł. oWSZEM GDY ZGLOSICIE NA JAKIEGOŚ DEPTAKA to nic nie powiedzą ale zgłoście na jakiegoś funkcyjnego to z drugiego pokoju dzwonią w trakcie waszego zgłaszania ze przyszedl i składa zawiadomienie.kLIKA

egon 29.01.2014 14:29
Nie pleć pan bzdur .Są od dawna takie urządzenia jak systemy kontroli czasu pracy .Daje się taki czytnik w lape policjantowi który musi pojawiać się w określonych punktach w okręślonych odstępach czasu .Ważne przeszkody mogą to zakłocić ale wówczas policjant ma podkładke w postaci jakiegoś zapisu z interwencji .A tak to grzeją du... w komendzie albo drzemią w barach lub u zaprzyjażnionych kobiet na kawie .A pan jak zwykle udaje greka i rżnie niepoinformowanego .wIDAĆ PAN W OGÓLE MAŁO WIE .

xxx 29.01.2014 14:25
Ul. Polska - dzielnicowy [b]Kapustab].

egon 29.01.2014 14:14
jA DO DZIELNICOWYCH NIC NIE MAM no za wyjatkiem jednego którego nie widac na spotkaniu taki chyba najgrubszy z komendy.Za to poczekamy zobaczymy co zrobią gdy złoże dowody w sprawie fałszywych zeznan jednego policjanta z ruchu drogowego który wpier... się jak śliwka w kompot przed sądem .Dziwi tylko jedno dlaczego sąd nie wymierzył kary od razu lub nie przekazał z urzędu akt prokuraturze. ZŁOŻY SIĘ PAPIERY tylko z wyłączeniem tutejszej komendy i prokuratury.

Reklama
Reklama
Reklama