Grupa miejscowych morsów liczy kilkanaście osób, w wieku od 20 do prawie 60 lat. Pytamy zapaleńców, jaki cel widzą w zanurzaniu się w wodzie o temperaturze zaledwie kilku stopni. - Robimy to dla zdrowotności. To idealne rozwiązanie dla osób, które mają problemy ze stawami czy reumatyzmem. Hartujemy przy tym odporność. Takie kąpiele to dużo, dużo plusów ? zachwala nasz rozmówca.
Kluczem do sukcesu kąpieli i zapobiegnięciu wychłodzeniu organizmu jest odpowiednie przygotowanie oraz zabezpieczenie stóp i dłoni. - 10-minutowa rozgrzewka to podstawa przed każdym wejściem. Później, nieważne czy ktoś był w wodzie 15 sekund, czy pięć minut, także biegamy ? podkreśla Jarosław Kałaska.
Morsy z Garwolina spotykają się dwa razy w tygodniu (środa ? godz. 21, niedziela ? godz. 11) przy zbiorniku Mamut, położonym w obwodnicy. Kilka osób kąpie się także na Sławinach. Sezon dla morsów zakończy się dopiero pod koniec kwietnia, więc jest czas aby dołączyć do grupy. Dla nowicjuszy, ci bardziej doświadczeni, polecają na początek kilkunastosekundową kąpiel.
Łukasz Korycki
Napisz komentarz
Komentarze