czwartek, 3 października 2024 14:17
Reklama

Jest porozumienie w sprawie GSAG!

Po ponad trzech latach dojdzie do zmiany Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego w Garwolińskiej Strefie Aktywności Gospodarczej. Radni większościowego Stowarzyszenia dla Garwolina zaakceptowali wniosek zarządu powiatu. Choć nie do końca Decyzja o przystąpieniu do zmiany MPZG w Garwolińskiej Strefie Aktywności Gospodarczej zapadła jednogłośnie podczas wczorajszego posiedzenia komisji budżetowej rady miasta. Do jej skwitowania brakuje jeszcze tylko uchwały rady miasta.

Małe czy duże działki?

Dyskusja tym razem odbyła się w kulturalny sposób. Nie dało się oprzeć wrażeniu, że to wpływ licznej grupy lokalnych przedsiębiorców. To m.in. oni w październiku podpisali się pod wnioskiem do burmistrza, aby zmienić zapisy MPZG dla podmiejskich terenów inwestycyjnych. Wcześniej kilkukrotnie o to samo apelował zarząd powiatu. Kością niezgody, która uniemożliwiała porozumienie z radą miasta, jest minimalna wielkość działki, którą można wydzielić z dużych areałów 60-hektarowej strefy. Obecny zapis mówi o 10 hektarach.

Lokalni przedsiębiorcy siłą regionu

- Zablokowaliście możliwość wykupu tych działek mniejszym, lokalnym przedsiębiorcom, a to właśni oni budują budżet tego miasta. To jest siła tego regionu. Ci ludzie chcą tu zostać i rozwijać się razem z tym miastem ? apelował prezes firmy Lechpol Zbigniew Leszek. - Jeśli chcemy ożywić ten teren, to musimy wprowadzić lokalnych patriotów, a takich osób jest bardzo dużo w powiecie. I to od państwa zależy, czy chcecie dać im szansę ? dodał.

W podobnym tonie wypowiadał się starosta. - My nie mówimy, że nie trzeba mieć 2-3 większych działek w strefie, ale z drugiej strony, jeśli jest osoba zainteresowana, to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby wystawić kilka mniejszych działek na sprzedaż ? sugerował Marek Chciałowski.

Decyzja w kuluarach

Oprócz wielkości podziału, powiat wnioskuje o zmianę przemysłowego przeznaczenia działek na przemysłowo-usługowo-handlową. - O atrakcyjności decyduje położenie, przeznaczenie w planie i wielkość działek ? wyliczał starosta.

Początkowo radni większościowego w radzie miasta SdG byli sceptycznie nastawieni do propozycji starostwa. Musiało dojść do przerwy i narady ośmiu radnych wspieranych niezrzeszonym Antonim Frąckiewiczem.

?Nie jesteśmy opornikami?

Efekt? - Cieszę się, że doszło do takiej dyskusji i rozmawialiśmy dzisiaj w innym tonie. Nie jest tak, że jesteśmy opornikami i że SdG jest przeciw wszystkiemu ? oznajmił przewodniczący rady miasta Marek Janiec.

SdG poszło na pewne ustępstwa. Jak wynikało z argumentacji Marka Jańca, większościowy klub jest m.in. za podziałem 11-hektarowej działki w GSAG na mniejsze. Co do drugiego dużego areału (33 ha), ma dojść do powołania zespołów problemowych. Otwarta wydaje się wciąż kwestia przeznaczenia GSAG.

Łukasz Korycki


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
alex 20.01.2014 09:11
Może nie najmłodszy, ale bardziej zorientowany w sprawach samorządowych, niż Przewodniczący i pozostała ekipa z SDG. Myśli globalnie i perspektywicznie. Gdyby nie blokowanie miasta przez SDGowską część rady i pajacyka, to rozwój byłby dużo szybszy. Mimo to i tak Mikulski wie co zrobić, żeby nie dopuścić do zahamowania rozwoju.

egon 19.01.2014 18:26
TO JUŻ CZEKAJCIE NA ROBOTĘ W LECHPOLU .nAWET GDY KTOŚ ZAROBI NA TYM PRZEDSIĘWZIĘCIU TO ZAROBIĄ NA TO LUDZIE KTORZYM LEDWIE PARĘ GROSZY SKAPNIE .nIC NIE ZOSTAŁO ZMARNOWANE .Po prostu miasto przez 4 lata coś mialo teraz kasa się rozejdzieoględnie mówiąc i dzalki nie będzie .Normalność w tym mieście może przywrócić tylko wymiana urzędów ,sądu ,prokuratury i policji na zupełnie innych ludzi.

marek 18.01.2014 21:23
tylko tyle, że lepiej późno niż wcale, ale nie zmienia to faktu, że 4 lata zostały zmarnowane przez zwykły ludzki upór i głupotę.

konio 17.01.2014 18:49
A z drugiej strony to nie wiem kto jest starszy biologicznie ,szczupły i biegający codziennie Mikulski czy brzuchate ,łysiejące "młode dziadki" z SdG panie młody.Jakimi mogą być orędownikami młodych syci i wypasieni na państwowych układowych posadach politykierzy.Pozdrawiam!!!!konio

młody 17.01.2014 16:04
ciekawe co to za młoda siła, która popiera starego człowieka, śmiechu warte

bedok 17.01.2014 15:51
Po co wam ta konspiracja i tajemniczość prawie jak u masonów.

Klemens 17.01.2014 13:26
Cała obłuda wychodzi z zacnego SDG. To już koniec, ostatni rok i całe to pseudo stowarzyszenie idzie do lamusa. 2014 to rok przełomu, nadchodzi nowa siła, młoda i chcąca coś zmienić, działać i służyć miastu i jego mieszkańcom. Mamy dość tej stagnacji i blokowania rozwoju miasta. Będziemy wsparciem dla tych co chcą zmieniać nasze miasto, dla tych co chcą jego rozwoju. Poprzemy Mikulskiego, a później przejmiemy ster. Nie od razu. Brak nam jeszcze doświadczenia, a to chcemy zdobyć od najlepszych. Panie Tadeuszu ma Pan nasze poparcie. Ujawnimy się niebawem.

Bruno 17.01.2014 13:14
Żenujący jest ten Przewodniczący i tak słaby jak żaden do tej pory. Myślał, że jak herb do klapy przypnie to się do Mikulskiego upodobni i może ktoś się pomyli. Trzeba mieć wiedzę i doświadczenie, żeby się do samorządu pchać, a tu ani jednego ani drugiego.

Odnoisze wrażenie 17.01.2014 12:19
jakby Pan Janiec uważał iż wszystko zależy od niego uważał,ze wszystko zależy od niego.Co za słownictwo a poza tym przedsiębiorcy proszą od lat o podjecie mądrej decyzji a tu wielka łaska ,narada,ugięcie się .To wszystko jest żenujace. A może radni sami z wyprzedzeniem wyszli z incjatywą do przedsiębiorców.

kpiarz 17.01.2014 09:42
I tak Janiec nie ma szans na fotel burmistrzowski, chyba że zgoli wąsy i nabierze ogłady. Wąsy prosta sprawa, ale kulturę i ogładę albo się ma, albo nie. Chcąc jej nabyć czeka Jańca długa socjalizacja tzw. wtórna. To nie jest już i takie proste ani szybkie, nawet używając do tego celu rower.

big 17.01.2014 09:38
po rożnych działaniach widać, że mamy rok wyborczy, przewodniczący rady miasta "mięknie", burmistrz dwoi się i troi, jedna strona atakuje drugą i odwrotnie ale czy to jedyni kandydaci ? ostatnio w rozmowach z rożnymi ludźmi pojawiło się nazwisko radnego powiatowego z Garwolina Kurowskiego, sprawdziłem jego wynik wyborczy i trzeba przyznać, że pobił na głowę wszystkich konkurentów, ciekawe czy wystartuje, mógłby sporo namieszać

Josef Neporuhal 17.01.2014 09:20
nie być zły "hop" ,on tylko niepotrzebnie słuchać w swojej partii WIELGO złe mzimu. WIELGIE złe mzimu nienawidzieć Tadeusz Mikulski ,który kiedyś zabrać mu pierścień i władzę.Jak tylko WIELGIe złe mzimu widzieć mały Tadeusz Mikulski i od razu kłapać zębami i toczyć pianę z pyska.Jest i małe złe mzimu w tej partii co chciało uratować naród polski ale wybudowało tylko WIATE ,ono tak ratowało ,że az wszystkie włosy mu wypadły i teraz być łyse i złe na Tadeusz Mikulski,nie wiedzieć nawet dlaczego być na niego złe ,a przecież on mu tych włosów nie wyrwał ,same wypadły od nadmiernego myślenia.Ono mieszkać najbliżej Stacji tam gdzie jeździ żelazny smok.Dobrze ,że Przewodniczący zgodził się na propozycję Pana Starosty i przedsiębiorców ,oni teraz wbudować firmy a my mużiny mieć pracę.Pan przewodniczący wreszcie sam pomyśleć a nie czytać CZAS gdzie jeden Ondrej opisuje ,że w Garwolinie trzeba wybudować fabrykę wielką jak świat ,żeby wszystkie bedoki wstawały rano i szły do pracy a przecież takie fabryki już się nie buduje nigdzie.Tak mówił mój kolega Mbwele.

iii 17.01.2014 09:07
hej, egony i konie, jest nowy artykuł. czas dowalać komukolwiek w jakiejkolwiek sprawie

a 17.01.2014 08:24
Przy innym artykule napisałem, że pan przewodniczący mięknie co dobrze wróży sprawie. Sprawdza się!

Reklama
Reklama
Reklama