Skargi do inspektoratu ochrony środowiska
Gdy zainteresowaliśmy się sprawą, postępowanie wyjaśniające wszczęli miejscy urzędnicy. Niemal w tym samym czasie o zbadanie wycinki magistrat został poproszony przez Główny Inspektorat Ochrony Środowiska oraz Mazowiecki Wojewódzki IOŚ. Do obu tych instytucji wypłynęły skargi od mieszkańców Garwolina.
- Postępowanie wyjaśniające wykazało, że zabiegi w obrębie koron drzew zostały przeprowadzone niewłaściwe. W związku z tym 30 grudnia wszczęto postępowanie administracyjne celem przeprowadzenia dowodów w tej sprawie ? informuje Anna Urlich-Winiarek z Urzędu Miasta w Garwolinie.
Biegły oceni straty
W najbliższych dniach odbędą się kolejne oględziny na miejscu przycinki. Według wstępnych ustaleń urzędników, na terenie ZSP 1 nie wycięto żadnego drzewa, a blisko 30 zostało przyciętych. Pozwolenie, o którym w rozmowie z nami mówiła dyrektor szkoły, dotyczyło 26 drzew już wyciętych na początku 2013 roku. ? Być może będzie konieczność powołania biegłego dendrologa, który oceni, czy te drzewa rokują na przyszłość i czy jest szansa, że drzewo na radę odbić ? podkreśla nasza rozmówczyni.
Jak wyjaśnia, zgodnie z ustawą o ochronie przyrody, w przypadku wykazania nieprawidłowości, burmistrz wydaje karę administracyjną. Jej wysokość jest uzależniona od stopnia zniszczeń drzew. Gdy mowa o pracach przeprowadzonych przez pracowników szkoły, w grę mogą wchodzić kwoty rzędu kilkudziesięciu tysięcy złotych. Istnieje możliwość umorzenia kary na trzy lata. Warunkiem jest opinia, z której będzie wynikało, że korona drzewa odrośnie.
Zgodnie ze sztuką przycinania drzew, koronę powinno się redukować w 20-30 proc.
Wszczęte pod koniec roku postępowanie administracyjne powinno zakończyć się po upływie 30 dni.
Łukasz Korycki
Napisz komentarz
Komentarze