czwartek, 3 października 2024 04:26
Reklama

Miasto przegrało w sądzie z własną spółką

Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Garwolinie wygrało spór z burmistrzem. Sąd nakazał miastu wypłatę ponad 330 tys. zł tytułem odszkodowania za czas, kiedy nie obowiązywały wyższe stawki za wodę i ścieki. -  Mam nadzieję, że to uzmysłowi radnym, żeby działali zgodnie z literą prawa ? mówi prezes PWiK Jacek Bronisz. Chociaż na drogę sądową miejska spółka występowała przeciwko burmistrzowi, to powodem włączania w sprawę wymiaru sprawiedliwości, były decyzje rady miasta. Sierpień 2011 roku. PWiK, jak co roku, przedstawiło nowe taryfy dla odbiorców indywidualnych i pozostałych. Łączna stawka za metr sześcienny wody i ścieków wyniosła wtedy 9,27 zł. Wcześniej mieszkańcy płacili 9,15 zł.

Głucha rada miasta, PWiK poszedł do sądu

Mimo pozytywnej weryfikacji przez burmistrza, we wrześniu 2011 roku, rada miasta przyjęła uchwałę o odmowie zatwierdzenia taryf. PWiK, działając w interesie spółki, zaskarżyło uchwałę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Skutecznie. We wrześniu 2012 roku spółka złożyła do rady miasta wniosek o zapłatę 280 tys. zł. ? Ta kwota wzięła się z wyliczenia naszej straty, w czasie kiedy nie obowiązywała wyższa taryfa. Dokładnie chodziło o okres między 24 października 2011 roku a 22 lutego 2012 roku ? wyjaśnia prezes PWiK Jacek Bronisz (na zdjęciu).

Jak dodaje, innego wyjścia nie było, bo spółka, mimo, że z kapitałem samorządowym, to nie może być narażona na stratę. ? Nasza działalność musi się bilansować. Koszty pokrywane są z przychodu z bieżącej działalności ? podkreśla. ? Cały nasz dochód przeznaczamy na rozwój i odtwarzanie urządzeń. Ponadto potrzeby mieszkańców dotyczące rozbudowy sieci są duże ? uzmysławia.

Rada miasta wezwanie do zapłaty pozostawiła bez echa. Na początku bieżącego roku PWiK w tej sprawie złożył pozew do Sądu Okręgowego w Siedlcach. ? Sąd w trakcie procesu powołał biegłego księgowego, który w 100 proc. potwierdził wysokość naszych żądań. Pod koniec października zapadł korzystny dla nas wyrok z klauzulą natychmiastowej wykonalności ? mówi Jacek Bronisz.

Miasto zapłaci własnej spółce

Decyzją Temidy miasto musi zapłacić PWiK nie tylko 280 tys. zł odszkodowania, ale i ok. 28 tys. zł odsetek oraz ok. 26 tys. zł kosztów procesowych. Razem daje to ok. 334 tys. zł. -  Mam nadzieję, że to uzmysłowi radnym, żeby działali zgodnie z literą prawa, tak jak my to robimy ? podsumowuje prezes Bronisz. Nasz rozmówca otwarcie przyznaje, że całe zamieszanie miało jasny cel. ? To była gra polityczna. Nie sądzę, żeby ten wyrok zmienił coś w podejściu rady miasta. Nadal będzie to podejście populistyczne i jednoczesna zabawa spółką, bo w całej sprawie trzeba było zapewnić bardzo wiele dokumentacji, która dodatkowo obciążała naszych pracowników ? komentuje.

Należy się spodziewać, że na listopadowej sesji rady miasta, temat odszkodowania pojawi się podczas dyskusji. W dniu sesji (25 listopada) PWiK złoży wniosek taryfowy na kolejny rok. Obecnie stawki dla odbiorców indywidualnych wynoszą odpowiednio 3,54 zł za wodę i 6,06 zł za ścieki. Obniżki nie należy się spodziewać.

Łukasz Korycki

* taryfy podane w artykule są kwotami brutto


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
as 15.11.2013 14:26
no tak, ale chyba w sześciu do dołka nie wejdą, a niestety to raczej nie jest ani lekka praca ani przyjemna (babranie w błocie, praca na zimnie) więc zmieniać się trzeba. Wiem, że łatwo oceniać, ale trzeba też zrozumieć.

marcin m 15.11.2013 13:07
No tak, najlepiej łupać mieszkańców - jak brakuje kasy to podwyżki jak nie tu to tam skubnąć. Oto polityka burmistrza. Radni brońcie nas i swoich racji.

franek 15.11.2013 10:07
Mylisz się kolego. To że 3 lata temu zaskarżenie uchwały w/s wody było skuteczne, /w opinii NSA/ to wina prawnika Wojewody, który w odpowiedzi do wspomnianego zaskarżenia nie odniósł się do najbardziej bzdurnych argumentów radnych. Szkoda , że PWiK i władze miejskie nie wystąpiły wtedy do Wojewody o odszkodowanie. Byłby ciekawszy precedens niż obecnie.

mona 14.11.2013 21:33
Panie WILBIK mówi pan o niegospodarności a może powie pan za co i w jakich okolicznościach przestał pan pracować w avonie ???????????????????

janek 14.11.2013 20:58
Co ten prezes opowiada. Nie to, że jest monopolistą, któremu jak braknie kasy na pokrycie kosztów spółki to podnosi "zgodnie" z prawem ceny wody i ścieków na pokrycie niedoborów to jeszcze twierdzi że rada miasta powinna działać zgodnie z prawem. Zapomniał biedaczek, że 3 lata temu kiedy jego nowe podwyższone taryfy weszły w życie, a rada miasta zaskarżyła je do sądu to wówczas sąd stwierdził, że taryfy były wprowadzone niezgodnie z prawem i uchylił zarządzenie wojewody pozwalające na ich wejście w życie. Tak to jest panie prezesie, raz na wozie, raz pod wozem, fortuna kołem się toczy, a dobrze śmieje się ten kto śmieje się ostatni. Zamiast podnosić ceny lepiej niech pan weźmie się za zmniejszenie kosztów spółki, bo za to mieszkańcy panu płacą. A jak pan nie potrafi to może czas poszukać sobie innej pracy. Przez blisko 20 lat urzędowania, niestety ale popadł pan chyba w rutynę.

antykonio 14.11.2013 20:47
Panie Wilbik, przestań pan pie....czyć. Co pan wiesz o PWiK i walce rady miasta trwającej kilka lat, żebyś pan mniej płacił za wodę i ścieki. Pilnuj pan lepiej rady powiaut. Jako przewodniczący komisji rewizyjnej w powiecie powinien pan sprawdzić jak to spółka powiatowa PKS zrobiła przetarg na wydzierżawienie 3000 m2 placu na przytule po 4 zł za m2. Czy ktoś odpowie za tę niegospodarność.

kaka 14.11.2013 14:15
Miasto wyhodowało sobie Własną żmije która ich teraz kasa. jedyna rada rozwiązać tą spółkę a jak nie to niech was kasa

Norbert Wilbik 14.11.2013 09:27
Z góry wiadomo było, że sprawę wygra PWiK. Szkoda tylko dodatkowych kosztów: odsetki 28 000 i koszty sądowe 26 000, łącznie pójdzie dodatkowo ponad 50 000 z budżetu Miasta. Panie Janiec czy ktoś odpowie za tą niegospodarność?

mona 14.11.2013 07:20
Słyszałem że pan Mikulski Burmistrz co roku zabiera pwika zyski w znacznej wysokości kilkuset tysięcy a oni podnoszą ceny wody bi im brakuje kasy . Moje gratulacje panie Burmistrzu za kolejne tzw opodatkowanie mieszkańców . mona

kolo 14.11.2013 07:18
PWIK ma ogromne koszty począwszy od prezesów dwóch a skończywszy na ich funkcjonowaniu U mnie 6 pracowników prawie przez 2 dni wymieniało wodomierz . Jak jest awaria na mieście to kazdy widzi że jeden siedzi w dołku a kilku innych się temu przygląda , to wszystko kosztuje a my mieszkańcy musimy za to płacić . Pan Burmistrz nic z tym nie robi a Rada bardzo dobrze że nie zgadza sie na podwyżki .

Reklama
Reklama
Reklama