Nina i Karolina nie kryły radości i wzruszenia. ? Chcę podziękować wszystkim, którzy pomagają nam tu mieszkać, pomagają nam tu żyć. Dziękuję bardzo ? mówiła pani Nina.
Na ręce repatriantek trafiły kwiaty, pismo podpisane przez wszystkich radnych i realna pomoc finansowa, na którą także złożyli się radni.
Karolina z mamą osiedliły się w Garwolinie w sierpniu. Polki, mieszkające do tej pory w Kazachstanie, mogły wrócić do kraju dzięki staraniom urzędu miasta poprzedzonych decyzją miejskiej rady. Karolina chodzi do szkoły, a jej mama ma już pracę, jednak przed nimi jeszcze długa droga, aby zaaklimatyzować się i urządzić w nowym miejscu.
jd
Napisz komentarz
Komentarze