O tym przykrym nomen omen widoku poinformowaliśmy urząd miasta. ? Po państwa interwencji na miejsce udał się strażnik miejski, który skontrolował najemców lokali, czy mają podpisane umowy na wywóz śmieci. Zdecydowana większość tych firm, odbiór nieczystości scedowała na właściciela nieruchomości ? wyjaśnia sekretarz magistratu Cezary Tudek.
Na reakcję nie trzeba było długo czekać. Trzy dni po naszej interwencji plac za ?okrąglakiem? został posprzątany. ? Właściciel nieruchomości posiada umowę z firmą odbierającą odpady na tzw. zgłoszenie. Oprócz uprzątnięcia terenu, właściciel zobowiązał się do przedstawienia w urzędzie faktu za wywóz śmieci ? uzupełnia urzędnik.
Zgodnie z regulaminem utrzymania czystości i porządku w mieście, właścicielom za brak ładu na posesji grozi kara grzywny.
Łukasz Korycki
Napisz komentarz
Komentarze