środa, 2 października 2024 18:22
Reklama

Sprawa szwajcarskiej doliny nabiera tempa

Po wakacyjnej przerwie na sądową wokandę wróciła głośna sprawa "szwajcarskiej doliny". Mimo, że wczoraj rozprawa została odroczona, to wydaje się, że zmiana sędziego wpłynie na przyspieszenie wyjaśniania oszustw podatkowych. Wczoraj odbyła się kolejna rozprawa, w której zarzuty stawiane są 30 osobom. Wszyscy oskarżeni są o składanie nieprawdziwych deklaracji podatkowych na auta sprowadzane ze Szwajcarii. Niektórzy odpowiadają także za wprowadzenie w błąd funkcjonariusza publicznego.

 

Sala nr 6 garwolińskiego sądu ledwo pomieściła wczoraj oskarżonych. Miejsca nie starczyło dla wszystkich adwokatów. Przed oblicze Temidy stawiły się w środę 24 osoby. Z nieobecnych sześciu, jeden przebywa w szpitalu. Absencje uniemożliwiały rozpoczęcie przewodu sądowego.- Z uwagi na to, że trzy powiadomienia zostały odebrane przez członków rodzin, a nie osobiście przez oskarżonych, sąd jest zmuszony do odroczenia sprawy ? mówiła sędzina.

- W tej sytuacji należałoby stworzyć dwa procesy lub zobowiązać do osobistego stawiennictwa te osoby, których dzisiaj nie ma ? sugerował obrońca jednego z oskarżonych. Ta sugestia nie została jednak wzięta pod uwagę. Następna rozprawa odbędzie się za kilka dni. Aby uniknąć sytuacji z wczoraj, sąd zdecydował o nadzwyczajnych środkach. ? Sąd wyda nakaz przymusowego zatrzymania na 48 godzin celem doprowadzenia pozostałych oskarżonych na kolejny termin ? oznajmiła sędzina.

Jak wynikało z dalszej wypowiedzi, jeszcze we wrześniu zeznania złożą oskarżeni i świadkowie. Wydaje się, że decyzji w sprawie "szwajcarskiej doliny" doczekamy się w październiku. Będzie to uzależnione od ewentualnych wniosków składanych przez prokuratura i obrońców.

Zamieszani w proceder zaniżania wartości aut sprowadzanych ze Szwajcarii to tzw. słupy. Za namową Grzegorza T. i Witolda P. mieli udostępniać swoje dane osobowe, które były wykorzystywane w dokumentach celnych pojazdów. Oskarżeni, głównie młodzi ludzie z Garwolina, mają do zapłacenia po kilka, kilkadziesiąt, a nawet kilkaset tysięcy złotych zaległej akcyzy.

łk


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
pawlo 13.09.2013 09:44
wgt+wipo= szambo

Witek 13.09.2013 09:37
ty garwolaku ze wsi, gamonie to ci co bedą wezwani jako jako swiadkowie w tej sprawie, mysleliscie ze juz sie to zakonczylo a tu dopiero sie impreza rozkreca, jeszcze sie powinni za te lewe czesci wziąć pod lupe

Słup 13.09.2013 08:07
Ta sprawa niczego nie stara się rozwiązać. Istna kpina, ci co zajmowali się przestępstwami samochodowymi, dalej w tej branży działają, nawet z pomocą "ziemniaków" w mundurkach. A pokrzywdzeni przez nich słupy w większości ciemniacy i naiwniacy pociągani są do odpowiedzialności za przestępstwa recydywy . Tylko, że ten ciemniak w historii walczył o niepodległość Polski. A czy teraz by o nią zabiegał gdy widzi w swoim kraju i mieście tyle niesprawiedliwości. Z pewnością nie, a z Germańcem pił by piwo ciesząc się z jego agresji. Radni, prawnicy i politycy przebudźcie się aby nie było za późno. Przestępcy nie mogą mieć wpływu na wszystko.

Garwolak 12.09.2013 20:31
Gamonie inaczej ich nazwać nie można...

Reklama
Reklama
Reklama