Urzędnicy zamienili się w szpiegów i postanowili sprawdzić, czy oby na bajkowym osiedlu śmieci nie podrzucają krasnoludki. Małe śledztwo wykazało, że do worków trafiało absolutnie wszystko ? bez śladu segregacji, a na poszczególnych działkach stoi po kilka samochodów.
- Rozmawiałem z firmą odbierającą odpady, żeby dostawiła po jednym pojemniku więcej. Nie zmienia to jednak faktu, że będę wnioskował do rady gminy o zmianę uchwały, aby rozwiązać ten problem ? przyznaje Szymon Woźniak. Gminie może po prostu nie starczyć pieniędzy na odbiór śmieci. Jedyne wyjście z sytuacji to podniesienie opłaty za wywóz śmieci.
jd
fot. UG Wilga ? ul. Bolka i Lolka w Wildze
Napisz komentarz
Komentarze