? Pozostawienie niezabezpieczonego wały na okres zimowo-wiosennych wezbrań rzeki grozi całkowitym rozmyciem skarp wału i przerwaniem go w miejscach uszkodzonych. Poza trudnymi do przewidzenia stratami, jakie może wyrządzić w takiej sytuacji woda wydostająca się z koryta rzeki, dojdą znacznie większe koszty na odbudowę wału przerwanego w kilku miejscach. Jedynym skutecznym sposobem uniknięcia zniszczenia wału przez nurt fali wezbraniowej w najbliższej przyszłości jest jego natychmiastowe zabezpieczenie przed dalszą degradacją ? argumentował burmistrz, prosząc przewodniczącego o zwołanie nadzwyczajnej sesji.
Środki ? dokładnie 110 tys. ? miały zostać przesunięte z dotacji dla niepublicznych jednostek systemu oświaty. 12 tys. zł ze zmniejszenia dotacji w związku z mniejszą liczbą dzieci uczęszczających do niepublicznych przedszkoli oraz punktu przedszkolnego oraz 98 tys. zł ze zmniejszenia dotacji w związku z mniejszą liczbą dzieci uczęszczających do Gimnazjum z Oddziałami Przysposabiającymi do Pracy.
Sesja się odbyła, ale środków na remont wału jak nie było tak nie ma. Na 10 obecnych na głosowaniu radnych ? 4 było ?za?, 6 ? ?przeciw?. Nie zgodzili się członkowie SdG.
- Panowie nie chcecie, żeby ten wał bronił mieszkańców, tylko chcecie, żeby się zdegradował. Zwróćcie uwagę na to, co jest w opisówce. Nie ma mowy o żadnej koncepcji, dokumentacji, jest mowa tylko i wyłącznie o konserwacji i zabezpieczeniu. Chcieliśmy go zabezpieczyć zgodnie z państwa wolą z ostatniej sesji. To znaczy, że i tak jest źle, i tak jest źle. Co byśmy nie robili, to jest źle. Bardzo przykro, że panowie nie bierzecie pod uwagę bezpieczeństwa mieszkańców ? komentowała na gorąco głosowanie skarbnik miasta Katarzyna Nozdryn-Płotnicka.
- Myślę, że sprawa bezpieczeństwa powodziowego w mieście powinna być istotna, ale jak się okazuje albo państwo nie macie świadomości tej trudnej sytuacji ? podkreślał burmistrz, choć na koniec zaznaczył, że co prawda jeszcze nie wie jak, ale ?upora się z tym wałem i nie dopuści do jego dalszej degradacji.
Rewizyjna kontra bezpieczeństwo
Radni SdG na wczorajszej sesji mówili mało. - Sprawa wału jest dla nas ważna, również dla nas, ale w pierwszej kolejności komisja rewizyjna zajmie się tym tematem i sprawdzi, czy to co do tej pory było zrobione, było zrobione fachowo i rzetelnie ? tłumaczył Krzysztof Mazurek. ? To nie jest tak, że nam nie zależy, tylko chcemy wiedzieć, jak to zostało, zrobione, bo wydaje nam się ze pieniądze zostały wyrzucone w błoto ? podsumował na koniec Marek Janiec, przewodniczący rady.
- Komisja rewizyjna może się ta sprawa zajmować, a sesja nadzwyczajna została zwołana po to, żeby ten wał zabezpieczyć. Każde opóźnienie powoduje jeszcze większą degradacje tego wału - odpowiadał burmistrz.
O tym, że wał został wykonany jak należy i nie były to pieniądze wyrzucone w błoto zapewniał kierownik wydziału techniczno-inwestycyjnego i planowania przestrzennego. - Wał został wykonany zgodnie z dokumentacją projektową. Ciężko nam powiedzieć, dlaczego on uległ zniszczeniu. Na dzień dzisiejszy nie możemy tego ocenić ? może wadliwa dokumentacja projektowa, a może siły naturalne. Wał ma długość 1,3 km, uszkodzenia są na długości ok. 60 metrów. Na pozostałej części nic się nie dzieje. Mieszkańcy z niego korzystają i są zadowoleni ? mówił Wojciech Zalewski.
Nie tędy droga
Zdziwienia decyzją kolegów nie kryli radni klubu ?Teraz Garwolin?. ?- Nie można być trochę w ciąży, trochę nie. Nie można trochę chcieć wału, a trochę nie. Mieszkańcy oczekują od nas uchwał, które zapewnią im bezpieczeństwo. A na dzień dzisiejszy to wygląda tak, jakbyśmy robili wszystko, żeby pokazać, że te pieniądze zostały wydane źle. Liczyłem na większą waszą odpowiedzialność ? przekonywał Krzysztof Ostrowski. - Bardzo się dziwie wszystkim kolegom z SdG. Jeśli my reprezentujemy społeczeństwo i to mieszkańcy nas wybrali, to na litość dlaczego taka odpowiedź? Czy my nie możemy ufać burmistrzowi? Czy on tak sobie wyciąga te pieniądze? Nie tędy droga ? przekonywała Jadwiga Wilbik.
Inwestycja w niewielkim stopniu była finansowana przez miasto. Na przebudowę wałów, czyli ich modernizację i stworzenie tam ścieżki łączącej oba mosty, miasto wydało 1 mln złotych. 633 tys. zł to pieniądze, które samorząd uzyskał od Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Pracownicy magistratu podkreślali wczoraj, że biorąc pod uwagę stan poprzednich wałów, gdyby nie modernizacja, wiosenne roztopy w tym roku dla wielu mieszkańców mogłyby skończyć się tragicznie.
jd
Napisz komentarz
Komentarze