Jaki był najlepszy mecz sezonu?
RR: W Sulejówku z Victorią (3:2).
PM: Z Promnikiem Łaskarzewem u siebie (3:1).
A najgorszy?
RR: Ostatnie spotkanie sezonu w Maciejowicach (3:6).
PM: Na pewno z Burzą Pilwa, kiedy prowadziliśmy 2:0 i daliśmy sobie do przerwy strzelić 5 bramek. (4:6)
Odkrycie sezonu?
RR: Szymon Gazda, młody chłopak, którego ściągnąłem przed sezonem do drużyny, wywalczył sobie miejsce w podstawowym składzie.
PM: Zdecydowanie Łukasz Rosłaniec na pozycji stopera.
Wspomnienia z meczów derbowych z lokalnym rywalem (Puznówka ? Burza 0:0, Burza - Puznówka 6:4)?
RR: Ten jesienny oglądałem w roli kibica. Wiosenny był fajny dla kibiców, bo padło w nim dużo bramek i co najważniejsze wygraliśmy.
PM: Pierwsze spotkanie zapamiętam jako mecz nieskuteczności z naszej strony, drugi jako frajerski.
Krótka ocena poszczególnych formacji w skali szkolnej (1-6).
RR: Bramkarz ? 2, obrona ? 2, pomoc ? 4, atak ? 3.
PM: Nie mogę żadnej formacji ocenić jednoznacznie, bo trapiły nas kontuzje. Na bramce stawali nawet zawodnicy z pola. Pod koniec sezonu dobrze pokazał się Jarosław Kowalczyk. Obrona ? niestety Damian ? podstawowy stoper w 1. kolejce doznał złamania nogi. Paweł Grzelak też nie grał dużo przez kontuzję.
Kto był najtrudniejszym przeciwnikiem w całym sezonie?
RR: Vulcan Wólka Wlądzka.
PM: Advit Wiązowna.
Ocena rywalizacji drużyn z powiatu garwolińskiego. Czy Promnik Łaskarzew był rzeczywiście najlepszą drużyną?
RR: Rywalizacja głównie toczyła się w dolnych rejonach. Promnik myślę, że był najlepszy.
PM: W drugiej rundzie najlepiej prezentował się Snajper Sośninka. Łaskarzew też nieźle, ale Promnik miał mecze bez charakteru, brakowało im stabilizacji. Potrafili przegrać z nami, by wygrać z Regutem 4:0.
Jakie są plany na następny sezon?
RR: Jeszcze nic na ten temat nie mogę powiedzieć. Czekamy do 3 lipca, kiedy będzie wiadomo czy spadamy czy zostajemy. Wszyscy chłopcy powiedzieli, że zostają w drużynie nawet gdybyśmy grali w B-Klasie. Wtedy na pewno będziemy chcieli wrócić od razu do A-Klasy.
PM: Trudne pytanie, bo nie wiem czy zostanę w Puznówce jako trener. Będzie to zależało od mojej pracy. Jeśli podejmę dodatkowe zatrudnienie, to na trenowanie zespołu nie będzie czasu, ale wtedy z chęcią wrócę do grania.
Czy fuzja obu zespołów z gminy Pilawa jest realna i potrzebna?
RR: Nie chciałbym się na ten temat wypowiadać. Ja jestem z Puznówki, trenuję obecnie w Pilawie. Czy potrzebna jest fuzja? Nie wiem czy jest jakikolwiek sens.
PM: Uważam, że dobrze byłoby, gdyby tak się stało. Ale to mało prawdopodobne. Moim zdaniem w gminie powinna być mocna jedna drużyna, a druga rezerwowa. Wtedy można spokojnie walczyć o wyższe cele niż o utrzymanie w A-Klasie.
Napisz komentarz
Komentarze