Po bezbramkowej pierwszej połowie goście otworzyli wynik w 53. minucie. Silne dośrodkowanie Jakub Wachnickiego z lewej strony sparował bramkarz Energii. Do futbolówki dopadł Paweł Trojanek, dla którego było to drugie z rzędu ligowe trafienie. Mimo prowadzenia GKS nadal atakował. 10 minut po bramce na 1:0 padł kolejny gol. Obronę gospodarzy rozklepał duet Talar-Puciłowski. Mocne uderzenie tego ostatniego zakończyło koronkową akcję Wilgi.
- Przy prowadzeniu 2:0 cofnęliśmy się. Wdarło się trochę chaosu w naszą grę ? relacjonuje trener Wilgi Marek Krawczyk. Kozieniczanie w 86. minucie strzelili kontaktowego gola, który był zwieńczeniem szybkiej kontry. W ostatnich minutach gospodarze dążyli do remisu, co wykorzystali goście z Garwolina. W kontrataku piłkę na skrzydło dostał wprowadzony po przerwie Emil Wielgosz. Nominalny defensor dograł piłkę do Michała Kępki, któremu nie pozostało nic innego jak tylko posłać piłkę do pustej bramki. Trzy minuty później sędzia zakończył mecz.
Trzecie wyjazdowe zwycięstwo w tym sezonie awansowało GKS na 8. miejsce w tabeli. Jeśli za tydzień Wilga wygra z outsiderem ligi Polonią Iłża (2 czerwca, godz. 17), na trzy kolejki przed końcem będzie niemal pewna utrzymania w IV lidze.
? Spokojnie mamy jeszcze dużo grania ? tonuje nastroje trener Krawczyk. ? Zagraliśmy dzisiaj naprawdę dobrze. Łapiemy formę na koniec sezonu, nie popełniamy już tak wielu błędów w obronie ?dodał. W meczu z Energią do składu wrócił do niedawna kontuzjowany obrońca Karol Zawadka.
Energia Kozienice ? Wilga Garwolin 1:3 (0:0)
Bramki dla Wilgi: Paweł Trojanek, Łukasz Puciłowski i Michał Kępka
Wilga: Mariak, Karol Zawadka, Grązka, Korgul, Mianowski, Talar (Baranowski), Kamil Zawadka, Puciłowski, Trojanek (Wielgosz), Wachnicki (Makulec), Kępka.
łk
fot. jesienny mecz Wilga - Energia (0:0)
Napisz komentarz
Komentarze