Losy spotkania rozstrzygnęły się między 22. a 32. minutą gry, kiedy gospodarze strzelili cztery bramki. Wynik zawodnicy Pilicy otworzyli z rzutu karnego podyktowanym za faul. Przy bramce na 2:0 nie popisał się Łukasz Mariak. Bramkarz GKS poślizgnął się przy rzucie wolnym i nie zdążył wybić piłki. Zbiorową odpowiedzialnością należy obarczyć obrońców Wilgi przy trzecim trafieniu miejscowych. Bramka na 4:0 była uderzeniem życia rywala z Białobrzegów.
Po przerwie obraz gry się nie zmienił. Spokojna o wynik Pilica kontrolowała przebieg spotkania. Przewagę udokumentowała bramką. Honor gości uratował wprowadzony w drugiej połowie Piotr Szostak. W 84. minucie młody napastnik wykorzystał nieporozumienie defensorów rywala i posłał piłkę do pustej bramki.
- Graliśmy bez pięciu podstawowych zawodników. Za kartki pauzowali Kamil Zawadka, Łukasz Puciłowski i Bartek Szczęśniak. Na uraz narzekał Michał Kępka. Dwa tygodnie przerwy musi mieć Piotrek Piorun, który narzeka na bóle w kolanie. Pocieszeniem jest to, że zagrał już Daniel Bogusz, a we wtorek do treningów ma wrócić Piotrek Talar ? mówi trener Krawczyk.
W sobotę o godz. 17 Wilga zagra derbowy mecz z Pogonią II Siedlce.
Pilica Białobrzegi ? Wilga Garwolin 5:1 (4:0)
Bramka dla Wilgi: Piotr Szostak
Wilga: Mariak, Karol Zawadka (Szostak), Korgul, Grązka, Mianowski, Kowalski, Wielgosz, Edyk (Bogusz), Trojanek, Makulec (Baranowski), Wachnicki.
łk
Napisz komentarz
Komentarze