poniedziałek, 25 listopada 2024 20:24
Reklama
Reklama

Nieudany początek rundy dla Wilgi

W pierwszym wiosennym meczu IV ligi Wilga Garwolin przegrała na własnym boisku z Szydłowianką Szydłowiec 2:3 (1:2). Dzisiejszy mecz rozpoczął się od minuty ciszy ku pamięci Adama Bogusza. Były piłkarz, trener i działacz Wilgi Garwolin zmarł 28 marca. GKS objął prowadzenie w 20. minucie spotkania po strzale Piotra Pioruna. Goście jeszcze przed przerwą wyszli na prowadzenie. Autorem gola na 2:2 był w 54. minucie Marcin Makulec. Szydłowianka z wyjazdowego zwycięstwa mogła cieszyć się po uderzeniu z pola karnego w 77. minucie.

Obie drużyny mecz kończyły grając w dziesiątkę. W 50. minucie z boiska wyleciał gracz z Szydłowca. 15 minut później drugą żółtą kartkę zobaczył Bartłomiej Szczęśniak.

Aktualizacja, 15 kwietnia, godz. 09:30.

Początek wczorajszego meczu należał zdecydowanie do gospodarzy. W pierwszym kwadransie dobre okazje stworzyli sobie Michał Kępka, Jakub Wachnicki i Karol Zawadka. Kępka nawet bramkę strzelił, ale sędzia dopatrzył się spalonego. Pierwsza bramka dla GKS padła w 20. minucie po prostopadłym podaniu od Zawadki do Pioruna. Doświadczony napastnik strzałem w długi róg otworzył wynik spotkania.

Wilga zamiast iść za ciosem oddała inicjatywę gościom. Pierwszy celny strzał obronił Łukasz Mariak, ale wobec uderzenia niepilnowanego rywala z kilku metrów nie miał szans. Wyrównanie padło w 31. minucie. Chwilę później Szydłowianka powinna prowadzić. Przy wznowieniu gry przez bramkarza obrońca Wilgi podał prosto pod nogi napastnika z Szydłowca, który nie trafił do pustej bramki. W 35. minucie kolejny błąd defensorów GKS wykorzystali goście.

Po przerwie miejscowi ruszyli do obrabiania strat. Pięć minut po rozpoczęciu drugiej części gry przyjezdni musieli radzić sobie bez jednego zawodnika. Za uderzenie piłki ręką drugą żółtą kartkę zobaczył Michał Wiatrak. Po czterech minutach było już 2:2. Niefrasobliwość, tym razem obrońców Szydłowianki, wykorzystał Marcin Makulec, który wślizgiem wybił piłkę spod nóg defensora tak szczęśliwie, że futbolówka wpadła do bramki.

W 65. minucie meczu siły na boisku wyrównały się. Rozpędzonego skrzydłowego rywala na środku boiska zatrzymał Bartłomiej Szczęśniak, dla którego była to druga żółta kartka w spotkaniu. Od tego momentu więcej okazji strzeleckich stwarzali goście. Dwukrotnie kapitalnymi interwencjami popisał się Mariak. Piłkę meczową na nodze w 77. minucie gry miał Piorun, ale jego lob nad wychodzącym bramkarzem o pół metra minął słupek. Chwilę później Szydłowianka wyprowadziła kontrę, po której objęła prowadzenie. Najlepszą okazję na gola na wagę remisu Wilga miała w ostatniej minucie meczu. Po podaniu z rzutu wolnego uderzenie zawodnika GKS z linii bramkowej wybił zawodnik Szydłowianki.

- Boisko nie pozwalało nam na pokazanie tego co chcieliśmy grać, stąd też w naszej grze wkradło się trochę chaosu. Wróciło to co stare, czyli stwarzanie sytuacji, których nie wykorzystujemy. Zdajemy sobie sprawę, że ta runda będzie trochę dziwna ? przyznał po meczu trener Wilgi Marek Krawczyk.

W środę Wilga zagra zaległy mecz 1. kolejki rundy wiosennej z Mazowszem Grójec (godz. 17).

Wyniki i tabela IV ligi

Wilga Garwolin ? Szydłowianka Szydłowiec 2:3 (1:2)
Bramki dla Wilgi: Piotr Piorun, Marcin Makulec
Wilga: Mariak, Karol Zawadka, Szczęśnika, Korgul, Wielgosz (Mianowski), Kępka, Kowalski, Puciłowski, Bogusz, Wachnicki (Grązka), Makulec (Dróżdż), Piorun.

łk


Nieudany początek rundy dla Wilgi

Nieudany początek rundy dla Wilgi

Nieudany początek rundy dla Wilgi

Nieudany początek rundy dla Wilgi

Nieudany początek rundy dla Wilgi

Nieudany początek rundy dla Wilgi

Nieudany początek rundy dla Wilgi

Nieudany początek rundy dla Wilgi

Nieudany początek rundy dla Wilgi

Nieudany początek rundy dla Wilgi

Nieudany początek rundy dla Wilgi

Nieudany początek rundy dla Wilgi

Nieudany początek rundy dla Wilgi

Nieudany początek rundy dla Wilgi

Nieudany początek rundy dla Wilgi

Nieudany początek rundy dla Wilgi

Nieudany początek rundy dla Wilgi

Nieudany początek rundy dla Wilgi

Nieudany początek rundy dla Wilgi

Nieudany początek rundy dla Wilgi

Nieudany początek rundy dla Wilgi

Nieudany początek rundy dla Wilgi

Nieudany początek rundy dla Wilgi

Nieudany początek rundy dla Wilgi

Nieudany początek rundy dla Wilgi

Nieudany początek rundy dla Wilgi

Nieudany początek rundy dla Wilgi

Nieudany początek rundy dla Wilgi

Nieudany początek rundy dla Wilgi

Nieudany początek rundy dla Wilgi

Nieudany początek rundy dla Wilgi

Nieudany początek rundy dla Wilgi

Nieudany początek rundy dla Wilgi

Nieudany początek rundy dla Wilgi

Nieudany początek rundy dla Wilgi

Nieudany początek rundy dla Wilgi

Nieudany początek rundy dla Wilgi

Nieudany początek rundy dla Wilgi

Nieudany początek rundy dla Wilgi

Nieudany początek rundy dla Wilgi

Nieudany początek rundy dla Wilgi

Nieudany początek rundy dla Wilgi

Nieudany początek rundy dla Wilgi

Nieudany początek rundy dla Wilgi

Nieudany początek rundy dla Wilgi

Nieudany początek rundy dla Wilgi

Nieudany początek rundy dla Wilgi

Nieudany początek rundy dla Wilgi

Nieudany początek rundy dla Wilgi

Nieudany początek rundy dla Wilgi

Nieudany początek rundy dla Wilgi

Nieudany początek rundy dla Wilgi

Nieudany początek rundy dla Wilgi

Nieudany początek rundy dla Wilgi

Nieudany początek rundy dla Wilgi

Nieudany początek rundy dla Wilgi

Nieudany początek rundy dla Wilgi

Nieudany początek rundy dla Wilgi

Nieudany początek rundy dla Wilgi

Nieudany początek rundy dla Wilgi

Nieudany początek rundy dla Wilgi

Nieudany początek rundy dla Wilgi

Nieudany początek rundy dla Wilgi

Nieudany początek rundy dla Wilgi

Nieudany początek rundy dla Wilgi

Nieudany początek rundy dla Wilgi

Nieudany początek rundy dla Wilgi

Nieudany początek rundy dla Wilgi


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

marcin 16.04.2013 09:09
Przegraliśmy tylko dlatego, że na początku meczu mimo widocznej przewagi nie mogliśmy strzelić gola.Co do nieobecnych to też zabrakło Pawła Edyka.

konio 16.04.2013 06:25
jak mu materiału staje -parafrazując ulubione przysłowie Huberta Kostki ,moim zdaniem "czołgi" z Szydłowca stłamsiły naszych zawodników fizycznie a ciężkie boisko nie pozwoliło na szybką techniczną grę.Smutna prawda jest jednak taka ,że bez Kamila Zawadki ,Bogusza i Talara oraz Kajtowskiego cienko widzę nasze szanse na utrzymanie,trener ma duży BUL głowy jak w tej sytuacji kadrowej ogarnąć dalszy ciąg ligi (takie moje podejrzenia) ,życzę jednak oby było jak najlepiej.Pozdrawiam!!!!konio

hieron 15.04.2013 21:23
http://www.szydlowianka.pl/gallery/category/wilga-garwolin-szydlowianka-23-12#.UWxt9TVr-Fk czyżby ktoś skopiował Wasze zdjęcia? Co do meczu w pierwszych 20 minutach powinniśmy prowadzić 3:0 a potem się wszystko posypało. Szkoda sytuacji Piotrka...

Wojtek63 14.04.2013 17:37
...punktów. Z relacji na stronie dzisiejszego rywala Wilgi wynika, że remis był w zasięgu. Teraz dwa wyjazdy: Grójec i Białobrzegi. 3 punkty zdobyte w Grójcu wydają się być koniecznością, a 1 punk w Białobrzegach byłby olbrzymią niespodzianką in plus, I tego Wildze życzę.

no nie 14.04.2013 16:31
WSTYD panowie

Reklama
Reklama
NAJNOWSZE WIDEO
Reklama