Trener wierzył w przełamanie
- Te wyniki to nie przypadek ? przyznaje trener drużyny Jacek Paśnik, który przejął drużynę od Tomasza Talarka na pięć spotkań przed końcem rundy jesiennej I Mazowieckiej Ligi Juniorów Starszych. W stawce liczącej 16 drużyn Mazowsze na półmetku rozgrywek jest na 12. miejscu. Większość młodych piłkarzy z Miętnego urodziło się w 1995 lub 1996 roku. W lidze rywalizują ze starszymi o rok rówieśnikami.
? W ostatnich pięciu meczach jesieni wygraliśmy dwa spotkania a trzy przegraliśmy. Mimo tych nienajlepszych nastrojów wiedziałem, że po zimowej przerwie będzie lepiej. Chłopaki odcięli się od tego co było kiedyś, gdy jechali na mecze z założeniem, że go przegrają ? mówi szkoleniowiec, który w ubiegłym roku wprowadził Wilgę Garwolin do IV ligi. Wcześniej z powodzeniem trenował zawodników rocznika 1998 w Promniku Łaskarzew.
W zimowej przerwie drużynę wzmocniło trzech zawodników Promnika ? Damian Paśnicki, Mateusz Sadowski, Emil Kozikowski. Najskuteczniejszym zawodnikiem w sparingach jest Sebastian Papiernik.
Będzie fuzja?
Przed juniorami Mazowsza jeszcze półtora sezonu gry w rozgrywkach młodzieżowych. Niewykluczone, że już latem dojdzie do fuzji zespołu z Miętnego z seniorskim zespołem z powiatu garwolińskiego. ? Prowadzimy rozmowy z różnymi klubami na ten temat. Chłopaki już mają oferty m.in. z Polonii Warszawa czy Znicza Pruszków ? mówi Janusz Kowalski.
Jak przyznaje prezes Mazowsza Miętne, ostatnie wyniki juniorów starszych nie były dla niego zaskoczeniem. ? Spodziewałem się tego. Chłopaki dorastają, widać tego efekty na boisku. Już w lato podczas turnieju Copa Catalunya, który wygraliśmy, widać było, że ci zawodnicy wyróżniają się na tle najlepszych drużyn Europy ? zaznacza Janusz Kowalski.
Do rozgrywek ligowych podopieczni Jacka Paśnika wrócą 23 marca.
łk
Napisz komentarz
Komentarze