Zdecydowanie lepiej Wilga zaprezentowała się w drugiej połowie. Choć pierwsze akcje po zmianie stron były bardziej udane dla gości. W 65. minucie Ruch objął prowadzenie. Podrażnieni piłkarze z Garwolina szybko próbowali wyrównać. Udało się to Puciłowskiemu, którego strzał z 25 metrów zdjął przysłowiową pajęczynę z bramki przeciwnika. ? Utrzymywaliśmy się dłużej przy piłce i stwarzaliśmy kolejne sytuacje. Wykorzystaliśmy także słabość rywala, który opadł z sił ? komentuje trener Wilgi Marek Krawczyk.
Autorem kolejnych trafień był Piotr Piorun. Na 4:1 podwyższył wprowadzony po przerwie Jakub Wachnicki. Wynik strzałem z rzutu karnego ustalił Puciłowski. Wcześniej piłkarz Ruchu ręką zatrzymał piłkę zmierzającą do bramki.
- Nie ma co wpadać w huraoptymizm ? tonuje emocje po wysokim zwycięstwie szkoleniowiec GKS, który coraz częściej desygnuje do składu dwóch napastników. Przed dzisiejszym meczem trener nie mógł skorzystać z kontuzjowanych Pawła Edyka, Pawła Trojanka i Daniel Bogusza. Ten ostatni będzie brany pod uwagę przy wystawianiu składu prawdopodobnie dopiero w kwietniu. Do Miętnego nie przyjechali Piotr Talar, Kamil Zawadka i Mariusz Dróżdż.
Za tydzień o godz. 13 w Miętnem Wilga zagra z występującym w drugiej grupie mazowieckiej IV-ligi Podlasiem Sokołów Podlaski. Będzie to przedostatni sparing przed rundą wiosenną.
Wilga Garwolin ? Ruch Ryki 5:1 (0:0)
Bramki dla Wilgi: Łukasz Puciłowski 2, Piotr Piorun 2, Jakub Wachnicki
Wilga: Nurzyński (Mariak), Karol Zawadka, Korgul, Grązka (Szczęśniak), Mianowski, Wielgosz (Baranowski), Puciłowski, Kowalski, Makulec (Wachnicki), Piorun, Szostak.
łk
Napisz komentarz
Komentarze