Trudne początki
Po prawie roku w Garwolinie treningów nastolatek z Kolonii Izdebno (gm. Łaskarzew) z rodziną przeprowadził się do Ballymoney w Irlandii Północnej. W Polsce nie miał jeszcze doświadczenia, aby wystąpić w zawodach. Po dwóch latach przerwy od treningów nastolatek trafił do lokalnego klubu Scorpions. Tam uporem przekonał do siebie trenera.
? Na pewno początki nie były łatwe. Wcześniej musiałem zaaklimatyzować się w nowym kraju, w nowym środowisku. Robiłem cały czas swoje na zajęciach. Nie odczuwałem jakiegoś dyskomfortu, że nie jestem Irlandczykiem. Poza tym są tam bardzo przyjaźni i pozytywnie nastawieni ludzie ? przyznaje w rozmowie z nami Karol Długosz, który właśnie spędza tygodniowe ferie w Polsce.
Jest najlepszy na ?zielonej wyspie?
Pierwszą walkę na zagranicznym ringu pochodzący z powiatu bokser stoczył krótko po rozpoczęciu treningów. Wygrana dała mu tytuł młodzieżowego mistrza okręgu. Kariera nastolatka na dobre rozpoczęła się jesienią ubiegłego roku. Od tego czasu Karol Długosz stoczył 12 walk w wadze półciężkiej (do 85 kg), sięgając po tytuł mistrza Irlandii Północnej. Najważniejsze starcie sportowiec stoczył w styczniu. ? W mistrzostwach obu Irlandii miałem dwie walki. Najpierw w drugiej rundzie pokonałem przeciwnika przez nokaut. Później byłem lepszy na punkty w trzyrundowym starciu ? opowiada.
18-letni bokser nie chce spoczywać na laurach. Po powrocie na ?zieloną wyspę? Karol Długosz będzie przygotowywał się do klubowego meczu z angielską drużyną organizowanym z okazji 30-lecia Scorpions Ballymoney. W kwietniu nastolatek razem z dziewięcioma najlepszymi młodzieżowymi bokserami Irlandii Północnej wylatuje na tournee po Stanach Zjednoczonych.
Wystąpi w barwach Irlandii?
Docelową imprezą tego roku są Młodzieżowe Mistrzostwa Europy w Mińsku. W jakiej koszulce na nich wystąpisz? ? pytamy naszego rozmówcę. ? Wkrótce minie pięć lat od kiedy jestem w Irlandii Północnej, co oznacza, że będę się mógł starać o tamtejszy paszport. Wystąpię raczej w zielonej koszulce ? mówi.
Na co dzień Karol Długosz jest uczniem technikum sportowego w Coleraine, gdzie wkrótce zdobędzie uprawnienia trenera fitness. Trenuje trzy raz w tygodniu po dwie godziny.
Łukasz Korycki
Napisz komentarz
Komentarze