W ostatnich dniach słoneczna pogoda sprzyjała amatorom motocykli. Dlatego policjanci garwolińskiej drogówki wzięli pod „lupę” właśnie tę grupę kierowców. Mundurowi kontrolują prędkość z jaką poruszają się motocykliści, sprawdzają ich stan trzeźwości, stan techniczny pojazdów oraz czy kierujący posiadają uprawnienia do tego aby zasiadać za sterami ścigaczy. Niestety, w dwóch przypadkach kontrole drogowe będą miały swój finał w sądzie.
W niedzielę (9.03) po godz. 15 policjanci z Wilgi w trakcie patrolu w jednej z gminnych miejscowości zwrócili uwagę na kierowcę motocykla. Funkcjonariusze postanowili go zatrzymać do kontroli drogowej. Oznakowanym radiowozem dali sygnał do zatrzymania, jednak kierujący nie reagował i zaczął uciekać. Policjanci ruszyli za nim mając włączone sygnały świetlne i dźwiękowe. Kierującym okazał się 15-latek. Nieletni nie miał uprawnień do kierowania, a pojazd nie był dopuszczony do ruchu. Jego sprawa trafi do sądu rodzinnego.
Dzisiaj (10.03) po godz. 7 policjanci ruchu drogowego w Lipówkach kontrolowali kierowcę motocykla. 40-letni mieszkaniec Warszawy również nie posiadał odpowiednich uprawnień do kierowania. Także jego sprawa będzie miała swój finał w sądzie. Każdemu zatrzymanemu kierowcy bez uprawnień sąd obligatoryjnie orzeka zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi. Dodatkowo ma prawo nałożyć grzywnę sięgającą 30 tys. złotych.
Cieplejsze dni zachęcają kierujących, aby przesiąść się z samochodów na motocykle. Dlatego policjanci garwolińskiej drogówki kontrolują motocyklistów i kierujących samochodami osobowymi. Tym pierwszym przypominają, że jazda motocyklem wymaga posiadania odpowiednich uprawnień do kierowania, umiejętności, ale przede wszystkim zdrowego rozsądku. Tym drugim zaś, że na bezpieczeństwo motocyklistów duży wpływ mają również kierowcy samochodów, którzy szczególnie uważnie powinni spoglądać w lusterka. Jedni i drudzy natomiast muszą pamiętać o wzajemnym szacunku.
KPP Garwolin
Napisz komentarz
Komentarze