piątek, 27 września 2024 09:27
Reklama

Jeden miał dwa promile, druga trzy. Zareagowali świadkowie

Prawidłowa reakcja świadków przyczyniła się do zatrzymania kierowców, którzy wsiedli za kierownicę po alkoholu. Oboje stracili już prawo jazdy i staną przed sądem. Grozi im wysoka grzywna, zakaz prowadzenia pojazdów i do 3 lat więzienia. W miniony wtorek (27.08) około godz. 20 dyżurny garwolińskiej komendy odebrał zgłoszenie, z którego wynikało, że trasą S17 porusza się opel, a jego kierowca może być pod wpływem alkoholu. Zgłaszający widział jak kierowca łapie pobocze i niemal uderza w drogowy słupek. Policjanci patrolowo-interwencyjni w Garwolinie skontrolowali kierowcę opisanego pojazdu. 43-letni mieszkaniec powiatu mińskiego. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna miał w organizmie blisko 2 promile alkoholu.

Tego samego dnia przed godz. 23 na numer alarmowy zadzwoniła zgłaszająca, która widziała pijaną kobietę, która przyjechała samochodem pod sklep monopolowy, kupiła wódkę i chciała odjechać. Świadek odebrał jej kluczyki. Wtedy kobieta wyrzuciła alkohol w zarośla i uciekła. Policjanci zatrzymali 35-latkę. Kobieta miała w organizmie prawie 3 promile alkoholu.

Oboje kierujący trafili do policyjnego aresztu. Policjanci zatrzymali ich prawa jazdy. Następnego dnia 43-latek i 35-latka usłyszeli zarzuty. Za kierowanie pojazdem w sprawie nietrzeźwości grozi im do 3 lat pozbawienia wolności.

Apelujemy! Jeśli widzisz, że nietrzeźwy chce wsiąść do samochodu i odjechać, nie pozwól na to! Nie wsiadaj także do samochodu z nietrzeźwym kierowcą. Jeśli widzisz podejrzane zachowanie kierowcy na drodze, który jedzie „wężykiem”, jak najszybciej powiadom Policję. Zadzwoń na numer alarmowy 112! W ten sposób możesz zapobiec tragedii na drodze.

KPP Garwolin

fot. arch.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
człowiek 29.08.2024 16:13
Wina także sprzedających, którzy widząc pijanych sprzedają im alkohol. A co z tą kampanią dotyczącą przeciwdziałaniu pijaństwu? Komisja w UM Garwolin też powstała, a tu jak widać non stop pijanych osób na drogach.

Reklama
Reklama
Reklama