Podobnych sytuacji na granicy miasta i gminy Łaskarzew jest dużo. Zdarzają się niemal codziennie. - Rogatki na przejeździe drogowo-kolejowym w Łaskarzewie działają prawidłowo. Zgodnie z procedurą szlabany zamykają się automatycznie przed przejazdem pociągu. Następnie, gdy pociąg minie czujnik, rogatki otwierają się – zapewnia Karol Jakubowski, rzecznik prasowy PKP Polskie Linie Kolejowe S.A.
Jak dodaje, po każdym zgłoszeniu konieczna jest interwencja służb technicznych. Konieczne jest wprowadzenie dodatkowych procedur bezpieczeństwa, m. in. wprowadzana jest organicznie prędkości dla pociągów do 20 km/h, maszyniści musza podawać dodatkowe sygnały baczność.
Rzecznik odniósł się bezpośrednio do sytuacji w piątku. - Kierowca wyłamał rogatki. O incydencie PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. poinformowały służby. Nagranie z monitoringu zainstalowanego na przejeździe zostało przekazane do policji w celu ustalenia sprawcy zdarzenia. Do czasu naprawy rogatek PLK obowiązywały procedury bezpieczeństwa. Przejazd był zabezpieczony i oznakowany tabliczką z napisem „rogatka uszkodzona” oraz znakiem stop. Wprowadzono ograniczenie prędkości jazdy pociągów do 20km/h. Do przyjazdu techników na miejsce zdarzenia, przejazd ze względów bezpieczeństwa był zamknięty – wyjaśnia nasz rozmówca.
PKP PLK apeluje do kierowców o szczególną ostrożność podczas przejazdu przez tory i o stosowanie się do znaków i sygnalizacji. - Ignorowanie czerwonego światła na sygnalizatorze przejazdowym lub znaku stop to jedna najczęstszych przyczyn tragedii na skrzyżowaniu torów z drogami. 99% wszystkich zdarzeń na przejazdach powodują kierowcy, którzy nie stosują się do przepisów i zasad bezpieczeństwa – podkreśla Karol Jakubowski.
łk
fot. arch. – zdjęcie ilustracyjne
Napisz komentarz
Komentarze