Jak było w 2021 roku? Według danych urzędów, w parkomatach sprzedano bilety za ponad 407 tys. zł. Mieszkańcy wykupili abonamenty na 41 tys. zł. Dochody systemu uzupełnia 80 tys. zł z tytułu wystawionych upomnień za brak biletu parkingowego. Najwięcej zapominalskich kierowców odnotowano w kwietniu i czerwcu.
W niespełna rok system płatnego parkowania w Garwolinie wygenerował 529,5 tys. zł dochodu. Ponad 80% tej kwoty (439 tys. zł) trafiło na konto firmy DEJW, operatora systemu. Ile wpłynęło do kasy miasta? Oprócz różnicy wynikającej z pomniejszenia dochodu o prowizję dla firmy zewnętrznej (90 tys. zł) to także wpływy z wystawionych upomnień (37 tys. zł). Łącznie daje to kwotę prawie 125 tys. zł.
- Strefa Płatnego Parkowania w Garwolinie sprawdza się – przyznaje w rozmowie z nami Krzysztof Kędziorek, kierownik wydziału gospodarki komunalnej i ochrony środowiska magistratu. Jak dodaje urzędnik, mieszkańcy musieli przyzwyczaić się do nowego systemu, a to powodowało początkowo problemy z obsługą parkomatów.
Podczas dzisiejszego posiedzenia komisji problemowych rady miasta omawiano kwestię płatnych parkingów. Radni zaapelowali do urzędników o opracowanie możliwości rozszerzenia strefy o nowe ulice. Chodzi głównie o te w centrum Garwolina – Nadwodna, Zgoda, Działyńczyków, Kościelna.
łk
Napisz komentarz
Komentarze