Starosta określił przyszłoroczny budżet jako „ambitny, ale także nieprzewidywalny”. - Stabilna sytuacja finansów publicznych powiatu, przemyślana strategia ekonomiczna oraz zapowiedzi rządowych programów i unijnych pozwoliły na zaplanowanie inwestycji na dużo wyższym poziomie niż w poprzednim roku – mówił.
W 2022 roku powiat wyda rekordowo dużo na inwestycje, bo 46 mln zł. 60% tej kwoty zostanie przeznaczone na remonty dróg i mostów (28 mln zł). Najbardziej kosztowne zadanie to drugi etap budowy placówki opiekuńczo-wychowawczej w Izdebnie wraz z wyposażeniem za ponad 2,2 mln zł.
2,5 mln zł powiat wyda na „zaległą” inwestycje budowy zadaszenia boiska w Miętnem. Remont hali basenowej w Miętnem oraz hali sportowej przy Zespole Szkół nr 2 pochłonie 3,8 mln zł. Milion złotych będzie przeznaczone na duży projekt informatyczny, który umożliwi mieszkańców załatwianie większej liczby spraw zdalnie. Ponad 6 mln zł samorząd wyłoży na dwa zakup sprzętu do szpitala powiatowego oraz rozbudowę lecznicy o dodatkowy budynek. Do komunikacji publicznej powiatu dołoży 900 tys. zł. Środowiskowy Dom Samopomocy w Miętnem otrzyma nowy samochód za 60 tys. zł. W budżecie zapisano 250 tys. zł na zakup ciężkiego wozu dla komendy powiatowej PSP oraz 60 tys. zł na nowy oznakowany radiowóz dla policji.
W trakcie dyskusji nad projektem budżetu głos zabrała Teresa Bąk. Radna, drugi rok z rzędu, składa wniosek o budowę ścieżki pieszo-rowerowej przy drodze na terenie gminy Miastków Kościelny. Bezskutecznie. - Jest mi zwyczajnie przykro – mówiła radna. - Nie tylko to zdanie nie znalazło się w budżecie, ale nie jest powiedziane, że nie będzie tej inwestycji w przyszłości – odpowiadał starosta, dodając, że także inne wnioski zostały odrzucone. - Nie da się wszystkiego na raz zrobić i wszystkich wniosków radnych spełnić – zaznaczał.
Radny Marek Chciałowski nazwał projekt „pokaźnym”, ale zwrócił uwagę także na jeden jego aspekt. – To historyczny budżet, bo kwota zadłużenia to 9,4 mln zł i będzie ona przeznaczona na wypuszczenie obligacji – wyłapał były starosta. W odpowiedzi Mirosław Walicki wyjaśniał, że zadłużenie wynika z zabezpieczenia wkładu własnego na poczet przyszłych naborów w programach zewnętrznych. - Pewnie byłoby łatwiej, gdybyśmy nie zaczynali kadencji z minus 5 mln zł - odbił piłeczkę obecny starosta.
Za budżetem głosowali wszyscy radni. Obecnych było 22.
łk
fot. arch.
Napisz komentarz
Komentarze