W efekcie o mistrzostwie decydował ostatni mecz sezonu. W niedzielę przy Sportowej Wilga II przegrywała do przerwy z Piorunem Warszawa 0:1. Taki rezultat sprawiał, że mistrzem ligi zostałaby drużyna RKS Mirków. Po zmianie stron gospodarze wyrównali i taki wynik utrzymywał się do doliczonego czasu gry. Wtedy sędzia podyktował rzut karny, który został obroniony przez bramkarza gości. Kilka sekund później Mikołaj Majsterek znalazł drogę do bramki i tuż przed końcem dał miejscowym trzy punkty.
- Wczoraj los oddał nam to, co zabierał w kilku wiosennych meczach, kiedy to my traciliśmy bramkę w doliczonym czasie gry ? ocenia ostatni mecz sezonu trener Wilgi II Marcin Żak. Szkoleniowiec przypomina, że głównym celem reaktywowanych rok temu rezerw GKS było ogrywanie młodzieży, a nie awans. ? Cel zrealizowaliśmy. Kilku juniorów zadebiutowało w pierwszym zespole, a tacy zawodnicy jak Zabiegałowski, Wągrodzki czy Zalewski przeszli na stałe do IV-ligowej kadry ? zaznacza nasz rozmówca.
Marcin Żak przyznaje, że awans nie przyszedł łatwo. W 26 spotkaniach Wilga II zgromadziła 55 punktów ? 16 zwycięstw, 7 remisów i 3 porażki. ? Chciałbym podziękować całemu zespołowi za zaangażowanie przez cały sezon, który z powodu pandemii nie był łatwy ? podkreśla trener.
Jeśli Wilga II trafi do grupy II warszawskiej A-Klasy, będzie mierzyć się m.in. z Promnikiem Łaskarzew i Wisłą Maciejowice.
łk
fot. GKS Wilga Garwolin
Napisz komentarz
Komentarze