Radnych słowa włodarza nie bardzo przekonywały. Okazało się, że firma Tiwwal, lider konsorcjum, które buduje dla nas basen, ma poważne problemy finansowe, a do tego nie przestrzega warunków umowy. Czy nikt tego do tej pory nie widział czy nie chciał widzieć?
Nielegalni podwykonawcy
W dokumentacji przetargowej zostało określone, że firma nie może zatrudniać podwykonawców. Tymczasem okazało się, że pracują dla niej nasze rodzime przedsiębiorstwa, którym Tiwwal zalega z płatnościami. Jedna z nich wykonała pracę na około 300 tys. zł i nie otrzymała całości kwoty. Nieoficjalnie mówi się nawet o tym, że właściciel firmy zastanawia się nad skierowaniem sprawy do sądu. - Najgorsze dla nas będzie to, ze przez ruchy wierzycieli zostanie zablokowana budowa. I wtedy nic nie będziemy mogli zrobić, mimo naszych szczerych chęci. Jak coś będzie nie tak, to będziemy mieć problem z dokończeniem największej inwestycji w mieście. Z powodu jakiś kruczków prawnych ? przekonywał Krzysztof Wielgosz, przewodniczący komisji budżetowej.
Prowadzę intensywne rozmowy, żeby nie dopuścić do takiej sytuacji jak w Mińsku Mazowieckim, gdzie inwestycja została na dłuższy czas wstrzymana [Tadeusz Mikulski]
Radnych dziwił fakt, że nikt z urzędników nie zainteresował się tym, że na budowie można zobaczyć ?znajome twarze?. - Tam na tej budowie jest kilkanaście osób z Garwolina, które mówią ?dzień dobry?. Trzeba się tym zainteresować ? mówił Marek Janiec. Urzędnicy bronili się między innymi tym, że firma może zatrudniać pracowników, jakich chce ? także z Garwolina oraz wynajmować sprzęt od innych firm. Pytanie tylko czy rzeczywiście nikt tego nie wiedział, czy nie chciał wiedzieć. ? O tym, że firma zawarła umowy z podwykonawcami i że są problemy z płatnościami dowiedzieliśmy już po fakcie ? dopowiadała Katarzyna Nozdryn-Płotnicka, skarbnik miasta.
Tiwwal niewypłacalny i z ?problemami?
Firma Tiwwal ma poważne problemy finansowe. Firma zalega z płatnościami także dla garwolińskiego Centrum Sportu i Kultury za wodę czy firmy ochroniarskiej. Komornik zwrócił się do garwolińskiego magistratu o zajęcie wierzytelności na ponad milion złotych. W tej chwili zobowiązania miasta wobec firmy to zaledwie 27 tys. zł. Ponad 4 miliony trzeba będzie zapłacić firmie Termochem, ale jak przekonywała skarbnik z tą firmą jest wszystko w porządku. ?W porządku? nie jest jednak pomiędzy Termochemem a Tiwwalem ? trwa wewnętrzna walka pomiędzy firmami w konsorcjum.
Wygląda niestety na to, że problemy i konflikty to specjalność firmy Tiwwal. Podoba sytuacja miała miejsce w Oleśnicy ? firma nie chciała wypłacić pieniędzy przedsiębiorcom, którzy pomagali przy budowie basenu. Główny wykonawca jest teraz w poważnym konflikcie z burmistrzem tego miasta. Firma nie wywiązywała się także z harmonogramu prac przy budowie Term Cieplickich w Jeleniej Górze. Tamtejsze media w sierpniu informowały o poważnych i ostrych rozmowach pomiędzy władzami miasta a wykonawcą. U nas opóźnienia też niestety są. Na równe 2 mln złotych. W 2011 roku zakres wykonanych prac miał kosztować 8 mln złotych, a kosztował 6 mln złotych.
Czy to tylko chwilowe ciemne chmury nadciągnęły nad basen czy zapowiada się na dłuższą burzę? W najbliższym czasie, na prośbę radnych, burmistrz ma przygotować wyczerpującą informację na temat realizacji inwestycji.
Justyna Dybcio
foto archiwum - Podpisanie umowy na budowę aquaparku (listopad 2010)
Napisz komentarz
Komentarze