Parlamentarzystka Ziemi Garwolińskiej podczas wczorajszego posiedzenia sejmu pytała o sprawę, która niepokoi mieszkańców naszego powiatu. ? Teren działania sądu w Garwolinie obejmuje jeden z największych powiatów na Mazowszu plus dwie gminy powiatu otwockiego, łącznie 120 tys. mieszkańców. Zmiana ta nie uwzględnia kosztów społecznych, bowiem zostanie utrudniony dostęp do sądu. Chodzi o czas dojazdu do Mińska Mazowieckiego, z którym nie ma połączeń autobusowych i kolejowych ? mówiła z sejmowej mównicy poseł Sojuszu Lewicy Demokratycznej.
Parlamentarzystka zwracała uwagę na niedawny remont sądu, który pochłonął 15 mln zł. Stanisława Prządka pytała ministra sprawiedliwości m.in. czy została przeprowadzona analiza skutków likwidacji i dlaczego za jedyne kryterium przyjęto tylko liczbę sędziów.
Mam nadzieję, że liczne wystąpienia samorządów będą sygnałem dla ministra sprawiedliwości do zmiany planów reformy [Stanisława Prządka]
Odpowiedzi udzielił Grzegorz Wałejko. Podsekretarz resortu sprawiedliwości zapewnił, że plany likwidacji sądów są obecnie na etapie roboczym. Zdementował jednocześnie twierdzenie, że wydział ksiąg wieczystych zostanie przeniesiony do Mińska Mazowieckiego. Wszystkie wydziały garwolińskiego sądu pozostaną ?fizycznie? w naszym mieście.
? W tej chwili prowadzimy także konsultacje robocze z samorządami powiatowymi i z zainteresowanymi samorządami miejskimi. Spotykamy się z nimi, minister sprawiedliwości wysłuchuje ich uwag, ich postulatów co do tego, w jaki sposób przeprowadzić reformę organizacyjną ? wyjaśniał podsekretarz. Dodał, że celem reformy jest racjonalne zarządzanie kadrą orzeczniczą, a liczba 14 sędziów jest odpowiednim kryterium.
- Mam nadzieję, że liczne wystąpienia samorządów będą sygnałem dla ministra sprawiedliwości do zmiany planów reformy ? mówiła na wczorajszym noworocznym spotkaniu w miętnieńskim dworku Stanisława Prządka.
łk
Napisz komentarz
Komentarze