W grudniu zostanie rozwiązana rezerwa z funduszu pracowniczego na 863 tys. zł. ? Mniejsza liczba pasażerów w grudniu, koszty, które pojawiają się na koniec roku sprawią, że spodziewamy się na koniec roku wyniku między 100-150 tys. zł na minusie ? mówił Bogdan Kozioł, prezes PKS w Garwolinie (na zdjęciu w tle).
Wynik mógłby być lepszy, ale nie znalazł się chętny na zakup działki przy bazie PKS w Koszarach. ? Być może trochę się pospieszyliśmy i ogłosiliśmy przetarg w czasie świątecznym. Już po jego zakończeniu mieliśmy sygnały od inwestorów, którzy zainteresowani są kupnem tej działki ? zaznaczał.
Prezes dopowiedział, że jest szansa na dostanie kredytu, który umożliwi przeprowadzenie inwestycji m.in. budowy stacji LPG, zmiany systemu rozliczania się kierowców czy wprowadzenie biletów elektronicznych z możliwością doładowywania ich przez internet. - Dziękuję panu prezesowi za gospodarskie podejście ? mówił starosta Marek Chciałowski.
Po tak dużym zastrzyku kosztownego sprzętu w najbliższych latach zbilansowania nie będzie [Krzysztof Żochowski]
W innym tonie włodarz powiatu wypowiadał się po omówieniu sytuacji finansowej SP ZOZ w Garwolinie. ? Wynik ujemny wynosi około czterech milionów złotych. Trzeba dążyć do tego, aby wyjść na zero. Należy zwiększyć kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia i obniżyć koszty. Wtedy wynik będzie zrównoważony.
- Po tak dużym zastrzyku kosztownego sprzętu w najbliższych latach zbilansowania nie będzie ? odpowiadał Krzysztof Żochowski. Dyrektor SP ZOZ w Garwolinie zapowiedział dodatkowo, że w nowym roku należy spodziewać się ograniczenia dostępności do usług specjalistycznych. Powód? NFZ nie jest skłonny do zapłaty za nadwykonania.
łk
Napisz komentarz
Komentarze