czwartek, 10 października 2024 16:22
Reklama

Józef Siarkiewicz patronem ulicy w Garwolinie?

Czy wieloletni nauczyciel śp. Józef Siarkiewicz będzie miał swoją ulicę w Garwolinie? Wniosek w tej sprawie do rady miasta złoży garwoliński oddział Związku Nauczycielstwa Polskiego. Inicjatorem przedsięwzięcia jest Adam Grzegorz Makulec. Przyjaciel zmarłego we wtorek, za pośrednictwem facebooka, podzielił się tą inicjatywą. ?Czy śp. Józef Siarkiewicz, wychowawca kilku pokoleń mieszkańców Garwolina, wielki patriota, Zasłużony dla Garwolina, dla wielu jeden z symboli naszego miasta powinien zostać patronem jednej z ulic? Może warto rozważyć czy możliwa jest zmiana nazwy ulicy Szkolnej na ulicę Józefa Siarkiewicza?? ? napisał. Jak dodaje, w rozmowie z nami, rodzina Józefa Siarkiewicza nie ma nic przeciwko takiej inicjatywie.

Formalnie wniosek w tej sprawie na ręce przewodniczącego rady miasta złoży garwoliński oddział ZNP. ? To zdecydowanie słuszna inicjatywa. Wkrótce zostanie ona przedstawiona na zarządzie oddziału, ale nie sądzę, aby ktokolwiek miał coś przeciwko ? przyznaje w rozmowie z nami prezes oddziału Halina Poszytek.

Zmiana nazwy ulicy Szkolnej może być jednak kłopotliwa. ? Zgodnie z przepisami, zgodę muszą wyrazić mieszkańcy tej ulicy ? wyjaśnia sekretarz miasta Cezary Tudek. Przy ul. Szkolnej, biegnącej od SP nr 1 do ul. Kościuszki jest kilka budynków. Zmiana nazwy oznaczałaby dla mieszkańców konieczność wyrabiania, na własny koszt, nowych dokumentów. Jeśli nie będzie zielonego światła na takie rozwiązanie, jest możliwość ustanowienia patrona nowej ulicy. ? Obecnie nie ma takiej potrzeby, bo wszyscy mieszkańcy Garwolina mają przypisany adres. Być może pojawi się w najbliższym czasie konieczność nadania nazwy nowemu odcinkowi drogi, tak jak było to niedawno w Leszczynach ? wyjaśnia sekretarz.

Urzędnik przypomina, że w mieście istnieje nieformalna zasada nazewnictwa ulic. I tak np. osiedle przy szpitalu za patronów kompozytorów, a domy za cmentarzem wojennym mają nazwy związane z rodzajami kopalin.

Optymistycznie do wniosku, który trafi do rady miasta podchodzi jej wiceprzewodniczący. ? Pan Józef był zasłużonym dla miasta i powiatu. Uważam, że taka forma uhonorowania jego dokonań jest jak najbardziej słuszna. Dla młodych mieszkańców Garwolina, chcących wiedzieć kim był patron ulicy, byłaby to okazja do pogłębiania lokalnej historii ? zaznacza Andrzej Ostolski.

Wnioskiem o nadanie nazwy ulicy w pierwszej kolejności zajmować się będą komisje problemowe rady miasta. Ostateczna decyzja leżeć będzie w gestii rady miasta.

Józef Siarkiewicz zmarł 18 stycznia w wieku 93 lat. 

Łukasz Korycki

fot. Adam Grzegorz Makulec/arch.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Jaś 07.02.2020 17:26
https://www.google.com/search?q=garwolin&ie=utf-8&oe=utf-8&client=firefox-b-m To jakiś Dof cip y server na Goo...?

Miarek 29.01.2020 10:45
Pomniki, a zwłaszcza zmiany nazw ulic to zawracanie głowy admistracyjnymi "procedurniami aktualizacji danych osobowych i kosztowności dla całej społeczności. Ulice najlepiej nazywać te co mają powstać aby od mieszkańców wulgarnej reprymendy nie dostać. Taniej, by uczcić i rozsławić Jednostki zasłużone założyć uczciwą historyczną stronę na wiki. Dobre i złe wspomnienia uczniów i anegdoty najlepszym sposobem uczczenia cnoty każdej cnoty. Dla tego aby uniknąć drogich błędów najlepsza jest Publiczna zbiórka jako swoiste referendum. Tak między prawdą a bogiem nie każdy konserwatywny nauczyciel bywał wspaniałym pedagogiem godnym w nowoczesnym świecie, nawet, propagandowego, naśladowania. Wpisz w wyszukiwarkę najdziwniejsze pomniki.

Marek 28.01.2020 23:42
Nie znasz powiedzenia czas to pieniądz? Myślisz,że emeryci załatwią to smartfonem siedząc przed tv? https://serwisy.gazetaprawna.pl/samorzad/artykuly/853596,to-mieszkancy-ponosza-koszty-zwiazane-ze-zmiana-nazwy-ulicy.html

jan 28.01.2020 21:41
do Pana Jozefa nic niemam.Szacun .Urzednicy MIASTA powinni ostroznie podchodzic do tematow.Miasto przejeło wielki i nie zadlużony !!! majątek w LESZCZYNACH po PAŃSTWACH POREDA .Miasto zarobiło duze pieniadze !!! sprzedajac dzialki .Zadnego sladu i nazwy ulicy nie nazwali. NAWET NIKT ZNICZA NA GROBIE NIE ZAPALI.!!!

Iza 28.01.2020 19:46
Komentarz nie został opublikowany. Treść niezgodna z regulaminem. Redakcja.

Bedok 28.01.2020 17:18
[b]Nie wiem kim jesteś, ale trzymaj się z dala od internetu! Oszczędź innym czytanie takiej żenady, a sobie wstydu! b]

mieszkaniec 28.01.2020 16:23
Nie można ulicy to ja wam dam rozwiązanie . Nazwijcie szkołę w której uczył jego imieniem .Nie potrzeba będzie wymieniać dokumentów .Swoją drogą niech tudek nie opowiada że na koszt mieszkańców wymiana dokumentów . To urząd zmienia nazwę i mieszkańcy nic nie muszą opłacać . Ciekawe czy utrzymała by się ulica np a .hitlera albo innego tyrana ? Raczej urząd by zmienił nazwę .

Mirabella 27.01.2020 17:30
Mowa prawie jak po trawie. Dziecko. Należy staranniej dobierać argumenty. Dużo pomników,wzniesionych za zło tych ludzi władzy, dla których "złotych" intencji, ginęły setki tysięcy i miliony uczciwych ludzi tudzież miliony milionów złotych polskich. Pzynajmniej jeden pomnik dla uczciwego Obywatela powinien powstać. Oby nie 1410-ty pomnik papieża,który wynosząc pod niebiosa świątobliwy zakaz używania kondomów w rzymskokatolickich kondominiach religijnych przyczynił się walnie do masowej epidemii AIDS i milionów zgonów łatwo wiernych w Afryce. Pomnik za uczciwość,Profesoru się należy. Miast byle ksionciu z zakutą pałą. Tey kabarecianej zapchajdziury po kiosku trefnisia "Słoniny" w środku mijasyta. DZIECI z podręcznikami już gotowe. Wystarczy tylko rycerzowi zmienić głowę aby wreszcie był właściwy a nie błędny. No bo jednak opuścił..Ale nie zakombinował L4. Na pogrzeb księdza,co bezmyślnie judził wiernych,przeciw Moskwie krwawo tłumiącej w Afganistanie opór który finansowali Amerykanie. Śliskość argu."oddawania uczniom serca" przez wyświęconych do bezżenności,opisuje film pt.Tylko nie mów nikomu. Bis. z ambony,sugarował,od d..strony,że ci księża byli molestowani(śmiech na sali) przez,rozerotyzowane komuniastyczne małolaty. I jedynie w imię boże się oddawali" Jestem zwolenniczką nauczania tam gdzie się powinno nauczać a nie "tam gdzie się powinno To??? robić". Korepetycje to problem uczciwości nauczycieli i trafności rozeznania bogatych rodziców, że to się "opłaci" z tym a nie z innym. Dyrektorzy szkół zawsze byli spokrewnieni z władzą cywilną lub mundurówką. I mieli możliwości ochrony Don Kichotów patrydiotyzmu przed katarem infantylności. Apropo zdanka o wychowankach. Czy zmarły miał wychowawstwo klasy w latach 1970-80? Bo nie pamiętam.

Miss abwerlowjtnant 26.01.2020 22:38
PATRON w Wik 1.osoba lub instytucja roztaczająca opiekę? 2.osoba, (zwykle nieżyjąca)...? 3.symboliczny religijny opiekun kraju,miasta,profesji,obiektu budowlanego? 4.partycjusz sprawujący opiekę nad wyzwolonymi niewolnikami? 5.termin oznaczający płatnego zastępcę procesowego? 6.szef pułku w Armii Imperium Rosyjskiego? 7.nabój w historycznej broni odprzodowej? 8.szablon (wzór) wykonany z tektury...? Jaka nacja taka interpiertacja? Czasami religijny,opiekun to ten krętacz od korby do rożna jak pedofilskich skandali wywnioskować można. O ill jesz stawianie pomników jest jednak tańsze i mniej kłopotliwe dla mieszkańców niż zadymawiana zmiana starej "zadomowionej,"nazwy ulicy? Lub pośmiertne znacjonalizowanie lokali własnościowych pod muzea pamięci, wysypu uznaniowo uznawanych pa3jotyczych patronów z zatupia EU wyspy Uznam, Wolin czy jak kto woli Garbolin. Oczy Wyście,rzecz jasna,ma się rozumieć samo przez/ssię,ja będę ich dożywotnią kustoszką z prawem bezzwrotnego dziedziczenia własności dla moich nieślubnych potomEK i potomKÓW na czarnym landzie wszelkiego koloru skóry,narodowości i wyznania. Zbiórka publiczna pieniędzy na taki cel wydaje się najgodniejszym z najdogodniejszych referenWdów w sprawie każdego pomysłu uczciwego uczczenia zasłużonych w kocistowskiej Rypablik Potatoe. Bo czyż Szkoła Polska nie zasługuje na swoją ulicę aby Jej ją teraz zabierać. Jasna Gólrera. Ulisses... bo jestem malutka. https://trybuna.info/polska/glos-niewiarka/

OAZA 26.01.2020 18:45
Winiarek był dobrym harcerzem PRL ALE TO JUZ BYŁO I SIE NIE WROCI

Jerzy Cieślański 26.01.2020 16:20
Za świętą cierpliwość do dzieci. :) POD ROZWAGĘ. Umarłym obojętne ale skrzywi to co zapamiętają o komentatorach w wątku cmentarnym, żywi. Proszę nie odnosić poniższej ogólnej konstatacji ludzkiej natury ad personam. Ani do siebie ani do kogo innego. Również nie do powyższego artykułu. Jak Lech Wałęsa każdy człowiek ma złe i dobre uczynki. W dodatku ich wartość zależy od mody na określoną narrację wychowawczą. Poza tym każdy z nas z wiekiem wielokrotnie, co jakiś czas mądrzeje. A już najbardziej to z wiekiem trumny. Kiedy propagandzie władzy potrzebny jest użyteczny wzorzec. Po1976 uczniowie rzadko byli bici linijką czy drewnianym piórnikem po dłoniach. Ale PSYCHOPATYCZNE oryginały nawet po 1990r. też się zdarzały. Ten typ pedagogiki "specjalnej" to była forma przejściowa od przedwojennego sadyzmu belferskiego w dobrej wierze" do obecnego oświeconego humanizmu w traktowaniu uczniów. Jeszcze nie dość wypleniona  na przełomie lat 1960 - 70. Większość nauczycieli urodzonych przed 2 WŚ tolerowało go. Dorośli bici przez rodziców biją swoje dzieci. Tzw. "symdrom sztokholmski" polega na tym że niektóre ofiary przemoc fizycznej i psychicznej aby mniej cierpieć, ad hoc, a i po wielu latach, wmawiają sobie wdzięczność do katów uznając narzucone poczucie winy i kłamstwo o doznanej przemocy dla jakoby "własnego dobra". Typowe uleganie manipulacji odpowiedzialności zbiorowej jak w totalitarnym kłamsywie o grzechu pierworodnym. Nota bene, w ujęciu feministycznym genezą pierwotnej istoty tej przewrotnej mistyfikacji była byż utrata hymen u kobiet podczas pierwszego porodu w haremie Pana iwładcy? Do oszołomów z katoprawicy. (bo większość wbrew pozorom tam też jest normalna) DZIECI NIE WOLNO BIĆ POD ŻADNYM POZOREM. Nawet jeśli jest to PwB w reżyMserii bezżennego staruszki który ma kota i alibi zbawcy narodu https://m.youtube.com/watch?v=Ri862tyIe8c

Rodzice 26.01.2020 11:14
A może jednak był! Jako jeden z nielicznych nauczycieli nie opuścił ani jednego dnia nauczania w szkole, w której pracował ponad 50 lat!. A nade wszystko, jako jeden z bardzo nielicznych nauczycieli nie udzielał korepetycji swoim uczniom, tylko ich nauczał tam, gdzie winno się to robić! Uczył tylko w szkole podczas lekcji.Był bardzo oddanym nauczycielem, który oddawał swoim uczniom czas , a przede wszystkim serce!!! Gdzie dziś się podziali tacy nauczyciele? Nawet jeśli nie zostanie uhonorowany patronem ulicy w Garwolinie, to może zostanie uhonorowany w sposób nadzwyczajny przez liczne grono nauczycieli w Garwolinie, biorąc Jego za przykład do naśladowania! Jako wychowankowie śp. Józefa Siarkiewicza, a teraz rodzice dzieci uczęszczających do szkół w Garwolinie liczymy bardzo na to! Chcemy nauczycieli oddanych, z sercem do uczniów,z sercem do nauki!

Ja 26.01.2020 09:05
Wbijanie kija w mrowisko-z całym szacunkiem do Ś.P Pana Józefa to jest wielu, którym społeczność Garwolina zawdzięcza wiele: B. Szeląg,M. Jaworski, P. Ekiert, Z. Winiarek. Zrobili dużo dla lokalnej społeczności, szczególnie dla dzieci i młodzieży. Trzeba tu taktu i umiaru, by nikogo nie skrzywdzić...

leon 26.01.2020 00:38
Bez przesady. Takim zasłużonym to on znowu nie był poza tym, że był jednym z wielu nauczycieli pracujących pół wieku. Może nazwijcie też ulicę im. Zbigniewa Winiarka. On był komendantem Hufca ZHP 40 lat. To już zaczyna być przegięcie.

Reklama
Reklama