W urzędzie rozważano nawet zatrzymanie procedury przetargowej, ale z racji tego, że droga do modernizacji jest bardzo daleka, a Zieleniakiem musi ktoś kierować, zapadła decyzja o przeprowadzeniu przetargu.
Jak na razie niestety bez rezultatu. Wadium wpłacił tylko jeden oferent ? obecny zarządca, który złożył wniosek o rozwiązanie umowy. Cena wywoławcza to 5200 zł miesięcznego czynszu, ale oferent nie złożył nawet takiej propozycji, być może licząc na to, że w kolejnym przetargu cena zostanie obniżona. Urząd nie ma jednak takiego obowiązku.
Kolejny przetarg może się odbyć dopiero po 30 dniach, a więc przynajmniej przez pierwsze dni nowego roku Zieleniak nie będzie miał administratora. Zarządzeniem targowiskiem będzie musiało zająć się miasto.
jd
Napisz komentarz
Komentarze