poniedziałek, 30 września 2024 07:19
Reklama

Pechowa porażka Wilgi w Przysusze

Pierwszy raz od miesiąca Wilga Garwolin zaznała goryczy porażki. GKS uległ na wyjeździe Oskarami Przysucha 1:3 (0:1). Podopiecznym Damiana Milewskiego zabrakło szczęścia w bramkowych akcjach w pierwszej połowie. Przed przerwą Wilga była stroną dominującą. W Przysusze GKS prowadził grę i bardzo często stwarzał zagrożenie pod bramką Oskara. Niestety, tego dnia, goście nie mieli piłkarskiego szczęścia. Piłkę, po strzale z główki Huberta Świdra, z linii bramkowej wybili gospodarze. W kolejnej akcji Filip Gac uderzył zza ?16? prosto w poprzeczkę. Później obrońcy Oskara w sobie tylko znany sposób powstrzymywali strzały Poula Boroskiego, Bartłomieja Sitarka i Sebastiana Papiernika. Przy strzale Tomasza Paszkowskiego po raz kolejny miejscowych ratowała poprzeczka. Gospodarze nastawili się głównie na kontry. Po jednej z nich Oskar wywalczył rzut wolny, po którym gola z główki strzelił Michał Bojek.

Po zmianie stron nadal stroną przeważającą była Wilga. Jednak to Oskar strzelał kolejne bramki. Na kwadrans przed końcem było 2:0. Dalekie wybicie spod własnego pola karnego, padło łupem Tomasza Janisiewicza, który wykorzystał nieporozumienie wychodzącego z bramki Dawida Wasążnika i Filipa Gaca. Po upływie kolejnych pięciu minut było już 3:0. Tym razem kontrę wykorzystał Jakub Sapieja.

Honorowe trafienie dla gości w doliczonym czasie gry zaliczył Tomasz Paszkowski. W polu karnym faulowany był Szymon Rękawek, a jedenastkę wykorzystał najskuteczniejszy zawodnik Wilgi w tym sezonie.

- Zabrakło nam szczęścia. Pierwsza połowa powinna zakończyć się wynikiem 4:1 dla nas. Niestety, nic nie chciało wpaść, a przeciwnik wykorzystał swoje szanse w kontrach. Tak trzeba umieć grać ? skomentował trener Wilgi Damian Milewski.

W sobotę Wilga podejmie na własnym boisku Żyrardowiankę Żyrardów (godz. 16). Wcześniej, bo już jutro o godz. 16, GKS zagra przy Sportowej pucharowy mecz z ligowym rywalem KS Raszyn.

Oskar Przysucha ? Wilga Garwolin 3:1 (1:0)

Bramka dla Wilgi: Tomasz Paszkowski 90` (rzut karny za faul na Szymonie Rękawku)

Wilga: Wasążnik, Kwiatkowski, Karol Zawadka, Gac, Talar, Alot (66` Rękawek), Świder (72` Pyra), Kowalski (83` Zabiegałowski), Sitarek, S. Papiernik (36` Boroski). Paszkowski.

Wyniki i tabela IV ligi

http://www.90minut.pl/liga/1/liga10621.html

łk

fot. arch.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Marcin 25.09.2019 12:02
Wyostrzyć celownik i będzie dobrze. Panowie mecz z Raszyn potraktować treningowo a sobotę spuścić lanie Żyrardowiance.

Wojtek63 24.09.2019 12:30
Pechowa porażka ? Jak pechowa, skoro Oskar w 81. min prowadził 3:0 ? O pechowej porażce można by pisać, gdyby Wilga w 88 minucie prowadziła 1:0, a potem dwie kontuzje i karny. Słupki i poprzeczki nic nie zmieniają. Liczą się bramki. Oskar zdobył 3, a Wilga tylko jedną i to w doliczonym czasie z rzutu karnego.. Czyli ktoś tu był lepszy (vide mecz Victoria - Wilga) Szanowna Redaktorze łk- bądź obiektywny. Wilga przegrała,wyraźnie 1:3. I co ? Była lepsza ? Otóż nie była, bo przegrała. I nikt mi nie wytłumaczy, że lepsza drużyna przegrywa 0:3 do 80. minuty. To są tak zwane banialuki (zazwyczaj trenersko- reporterskie). Tłumacząc na polski termin banialuki : bzdury. Miejmy nadzieję, że w meczu z Żyrardowianką straty poniesione w Przysusze zostaną powetowane trzema zdobytymi punktami..

Reklama
Reklama
Reklama