- Jest to daleki wynik od możliwości zawodniczki, ale w przeddzień startu Natalia się rozchorowała i to, że podjęła się tego biegu i nie chciała mnie zawieść, świadczy o wyjątkowo twardym charakterze mojej podopiecznej ? komentuje Stanisław Buszta, trener lekkoatletów w Wildze Garwolin.
Dzień później wystąpiła w eliminacjach trójskoku Julia Biernacka, która dostarczyła wielkich emocji. Po dwóch skokach spalonych, dopiero w trzeciej próbie wynikiem 10.70 m, zapewniła sobie udział w szerokim finale. W niedzielnym finale Julia nie miała już problemów z rozbiegiem i ze skoku na skok poprawiała rekordy życiowe, a uzyskany w piątej kolejce rezultat 11.34 m uplasował ją na doskonałym 4. miejscu w Polsce. Zwyciężyła Gabriela Torba ? ?Stal? Mielec ? 12.08m przed Joanną Mosiek ?Kadet? Rawicz ? 11.88m i Zuzanną Różańską ?Bałtyk? Koszalin ? 11.35m. A więc zabrakło 2 centymetrów do tzw. ?pudła? , bo drugi najlepszy skok Różańska też miała o 1 centymetr lepszy.
- Julia potrafi skoncentrować się w trudnych chwilach i uwielbia sportową walkę. Najniższa, filigranowa, 16-letnia reprezentantka naszego klubu, jest dopiero pierwszy rok juniorką młodszą i jeśli poprawi szybkość na rozbiegu oraz pewne techniczne szczegóły tej trudnej konkurencji lekkoatletycznej ? to w przyszłym roku może nam sprawić miłą niespodziankę. Przy okazji pragnę pogratulować również dziadkowi Julki, panu Januszowi Biernackiemu, oraz rodzicom, za przygotowanie motoryczne oraz pewne, bardzo istotne nawyki sportowe, które potrafili w niej wyrobić na początku kariery sportowej - uzupełnia trener sekcji lekkoatletycznej Wilgi Garwolin.
mat.pras./oprac. jd
Napisz komentarz
Komentarze