Wczoraj, ostatni przeciwnikiem Polaków byli Azerowie. Stawką spotkania było utrzymanie w najwyższej dywizji na Starym Kontynencie. Biało-czerwoni dali się zaskoczyć rywalom i po pierwszej tercji przegrywali 0:2. Sygnał do ataków dał po przerwie Filip Gac. Wychowanek Zdrowia Garwolin (obecnie KP Łódź) popisał się atomowych uderzeniem z rzutu wolnego na 1:2. Niedługo później Polacy wyszli na prowadzenie 3:2.
Mecz w kolejnej fazie był bardzo zacięty. Gac, który na trawiastych boiskach występuje w barwach Wilgi Garwolin, ponownie do siatki Azerów trafił pod koniec drugiej tercji. Był to gol na 5:4 dla naszych. Rosły piłkarz tym razem strzelił po wznowieniu z środka boiska. Niestety Polacy schodzili z placu gry jako pokonani. Azerbejdżan wygrał 9:6 i zapewnił sobie utrzymanie w dywizji A.
Biało-czerwoni o pozostanie w tej strefie będą rywalizować w sierpniu podczas turnieju w Mińsku. Do spotkań z Włochami, Białorusią i Turcją reprezentacja będzie przygotowywać się ponownie podczas zgrupowania w Garwolinie.
Skrót meczu Polska ? Azerbejdżan, z bramkami Filipa Gaca można obejrzeć pod tym linkiem.
Łukasz Korycki
fot. screen polsatsport.pl
Napisz komentarz
Komentarze