Czapy śniegu, biel, gdzie okiem sięgnąć, spokój i... entuzjaści biegów. Tak było w niedzielę podczas Biegu Mikołajkowego przy zbiorniku retencyjnym. A oprócz tego dużo dobrej zabawy i satysfakcja z pokonanego dystansu.
Centrum Sportu i Kultury oraz Stowarzyszenie Truchtacz.pl to organizatorzy Biegu Mikołajkowego. Ma on swój niepowtarzalny charakter i klimat, bo bierze w nim udział sam Mikołaj. Prócz tego atmosferę budują mikołajkowe czapki w których biegnie większość uczestników, rozdawanie gorącej herbaty, ognisko z pieczeniem kiełbasek. Śnieg bywa rzadko. Częściej mróz i zimny wiatr, ale tym razem było wyjątkowo uroczo. Świeży, mięciutki puch pokrył grubą warstwą tereny wokół zbiornika.
Zasady Biegu Mikołajkowego są podobne do tych, którzy wielbiciele tej formy aktywności znają z Grand Prix Ziemi Garwolińskiej. Zawody odbyły się na dystansach dostosowanych do wielu i możliwości uczestników. Dorośli pokonali 5 km, a dzieci pobiegły w jednym z 4 biegów na kilkaset metrów. Tym razem nie było klasyfikacji. Chodziło o dobra zabawę i aktywne spędzenie czasu. W wydarzeniu wzięło udział ponad 100 osób. Na mecie Mikołaj rozdawał słodycze. Każdy z biegaczy otrzymał także pamiątkowy medal.
mat. pras.
fot. CSIK Garwolin
