- Nie poddajemy się. Robimy wszystko, żeby utrzymać IV ligę w Garwolinie – skomentował trener GKS Karol Zawadka. Jego zespół, po raz pierwszy od końca kwietnia, wygrał ligowe spotkanie. Wilga pokonała w Warszawie Escolę 4:1 (3:1). Do końca sezonu dwie kolejki.
Dzisiaj w stolicy Wilga nie mogła sobie pozwolić na brak wygranej. Napięta sytuacja w tabeli sprawiła, że tylko zwycięstwo podtrzymywało szasnę GKS na utrzymanie w IV lidze.
Od początku goście narzucili swój styl gry. Efekty przyszły szybko. Już w 10. minucie Andrei Trukhan wykorzystał wrzutkę Sebastiana Papiernika. Po kolejnych 20 minutach Wilga podwyższyła prowadzenie. Z rzutu rożnego dośrodkował Grzegorz Piesio, a piłkę głową do bramki skierował Emmanuel Obi. W 40. minucie kapitalnym uderzeniem z rzutu wolnego popisał się Szymon Rudzki, który przymierzył z 25 metrów. Gospodarze tuż przed przerwą zdołali strzelić gola na 1:3. W drugiej połowie, mimo wielu okazji, przyjezdni tylko raz trafili do siatki. Kolejny rzut rożny bity przez Piesia na drugą bramkę z główki zamienił Nigeryjczyk Obi.
- Nikt przed meczem nie patrzył na miejsce w tabeli. Musieliśmy sobie udowodnić, że potrafimy grać w piłkę. Z takim nastawieniem wyszliśmy na boisko. Nie poddajemy się. Robimy wszystko, żeby utrzymać IV ligę w Garwolinie – skomentował trener Wilgi Karol Zawadka.
W sobotę o godz. 17 przy Sportowej Wilga zagra z liderującą Mazovią Mińsk Mazowiecki. Sezon GKS zakończy wyjazdowym meczem z Mazurem Karczew.
Escola Varsovia – Wilga Garwolin 1:4 (1:3)
Bramki dla Wilgi: Andrei Trukhan 10` (as. Sebastian Papiernik), Emmanuel Obi 20`, 65` (obie as. Grzegorz Piesio), Szymon Rudzki 40`
Wilga: Bieliński, Rudzki (85` Domarecki), Kozikowski, Szulc (85` Pyra), Grzegorczyk (60` Alot), Kowalski, Piesio, Wójcik (75` Wągrodzki), S. Papiernik (75` Shakurau), Trukhan (70` Paszkowski), Obi (70` Jarek).
łk
fot. arch.
