- Cieszę się, że przyszliście na wystawę moich zdjęć ? mówił do zebranych gości Damian, dodając po chwili ?Tato, teraz twoja kolej?. ? Pomysł wystawy rodził się małymi kroczkami odkąd wyjechaliśmy do Wenecji. Najpierw miała to być wystawa wszystkich naszych zdjęć, ale kiedy po powrocie obejrzałem zdjęcia Damiana, byłem zaskoczony ? mówił Darek Szubiński. ? Nie miał żadnych wskazówek, co powinien fotografować i jak. Na tych zdjęciach widzicie to, co w danej chwili zauważył Damian, to są w 100 procentach jego kadry. I nie ma na nich miejsc turystycznych, bo nie chodziliśmy trasami z przewodników ? dodał tata młodego artysty, który wczoraj był przewodnikiem po Wenecji według Damiana.
Dla każdego z odwiedzających wystawa była czymś innym. Jedni dziękowali za wspaniałą podróż do Wenecji, inni w zdjęciach zachwycali się najdrobniejszymi szczegółami, a jeszcze innych wystawa zainspirowała do tego, żeby częściej brać aparat w dłoń. Wszyscy bez wyjątku byli zafascynowani tym, że autorem tych zdjęć jest sześcioletni chłopiec. Wszyscy życzyli młodemu artyście jeszcze wielu pięknych zdjęć.
Wystawę można oglądać przez najbliższe trzy tygodnie.
JuDy
Napisz komentarz
Komentarze